Reklama

Test: Fiat Ducato 2.3 Multijet2 – 180 KM bez AdBlue (wideo, zdjęcia)

Test: Fiat Ducato 2.3 Multijet2 – 180 KM bez AdBlue (wideo, zdjęcia)

Fiat Ducato od 10 lat jest liderem polskiego rynku aut dostawczych. Czym przekonuje do siebie furgon L4H2 z nowym silnikiem 2.3 Multijet2 o mocy 180 KM?

Historia Ducato sięga 1981 roku, a dokładniej 23 października 1981 roku. Wtedy to pierwszy egzemplarz opuścił włoską fabrykę SEVEL (Società Europea Veicoli Leggeri). Od tamtej pory minęło przeszło 35 lat, a Fiat oferuje obecnie VI generację tego użytkowego modelu, chociaż należy się tutaj małe wyjaśnienie.

Oferowany od 2014 roku Fiat Ducato VI otrzymał w połowie 2016 roku nową gamę silników, które spełniają normę Euro 6 bez konieczności użycia technologii SCR z AdBlue.

W całej historii tegoż modelu wypuszczono tak naprawdę III wersje, a pomiędzy nimi Fiat przeprowadzał tylko mniejsze lub większe modyfikacje.

Reklama

I właśnie aktualna odmiana Dukata (typoszereg X290), która weszła na europejskie rynki w połowie 2014 roku, to tak naprawdę III generacja po większym faceliftingu.

Wtedy sporo zmieniło się w stylistyce karoserii, a zwłaszcza w przedniej części pojazdu – pojawił się m.in. nowy 4-częściowy zderzak, a reflektory zamontowane zostały wyżej i mogą być wyposażone w światła do jazdy dziennej LED.

Fiat Ducato: przeciętna ilość miejsca w kabinie

W ramach ostatniego faceliftingu w Ducato poprawiono m.in. działanie sprzęgła, wzmocniono hamulce, a widoczny na zdjęciach biały lakier ma być bardziej odporny na działanie promieni UV.

Na polskim rynku Fiat Ducato rzeczywiście od 10 lat jest liderem rynku nowych aut użytkowych do 3,5 tony, ale po piętach coraz mocniej depcze mu Renault Master.

O ile w przypadku stylistyki karoserii, czy wzorów tapicerek można się spierać, który bus lepiej się prezentuje,  to pod względem przestrzeni za kierownicą Dukat wyraźnie ustępuje swojemu francuskiemu konkurentowi. Dotyczy to zwłaszcza kierowców powyżej 185 cm wzrostu, którzy będą mieć mało przestrzeni nad głową i na nogi.

Do tego rozmieszczenie oraz funkcjonalność schowków w Fiacie Ducato mogłaby być lepsza, a i jakość plastików nie wzbudza większego zaufania. Jakiś czas temu opisywałem bliźniaczego dla Ducato Peugeota Boxera i tam też kabina nie wzbudziła mojej sympatii.

Zobacz też: Test: Peugeot Boxer 2.2 HDi 130 – kontener z windą (zdjęcia, wideo)

Deska rozdzielcza dobrze się prezentuje, chociaż rozmieszczenie uchwytów na butelki (trochę za nisko), czy gniazda 12 V (za daleko od kierowcy) można by poprawić.

W standardzie Ducato z silnikiem 2.3 Multijet2 180 oferuje m.in. hydrauliczne wspomaganie kierownicy, dwumiejscową kanapę dla pasażerów, czy elektrycznie sterowane szyby, czyli także pod względem wyposażenia „blaszka” Fiata nie wyróżnia się niczym specjalnym na tle innych dużych pojazdów dostawczych.

Prezentowany egzemplarz doposażono jednak w wiele opcji. Wśród nich znalazła się m.in. manualna klimatyzacja z chłodzonym schowkiem po prawej stronie deski rozdzielczej (3 310 złotych netto/4 071 brutto), czy zestaw multimedialny UConnect z 5-calowym ekranem dotykowym oraz nawigacją TomTom (2 980 złotych netto/3 665 brutto).

Dopłacić trzeba też za elektryczne regulowanie i podgrzewanie zewnętrznych lusterek (480 złotych netto/590 brutto), ale mamy wtedy możliwość elektrycznego ustawienia dolnego lustra.

Fiat Ducato L4H2 – wymiary przestrzeni ładunkowej i ładowność

Fiat Ducato seryjnie wyposażony jest w pełną przegrodę oddzielająca kabinę pasażerską od ładowni.

Fiat Ducato w wersji furgon oferowany jest w 4 długościach nadwozia i z 3 wysokościami dachu. Testowy pojazd to wersja L4H2 z paką o objętości 15 metrów sześciennych.

Ducato L4H2 ma ładownię o długości 4 077 mm oraz wysokości 1932 mm. W najszerszym miejscu paka oferuje 1870 mm, a dzięki pojedynczym kołom z tyłu szerokość pomiędzy nadkolami wynosi 1422 mm, a więc bez problemu zmieści się tam europaleta.

Przyznać trzeba, że regularne kształty ładowni i niski, bo tylko 550-milimetrowy próg załadunku (przy niezaładowanym aucie) to kolejne atuty Ducato.

Zobacz też: Test: Mercedes Sprinter 316 CDI – furgon klasy premium (wideo, zdjęcia)

Prawe przesuwne drzwi Ducato wymagają do otwarcia niemałej siły, ale zdecydowanie ułatwiają załadunek i rozładunek.

Do tego w standardzie włoski furgon wyposażony jest w przesuwne prawe drzwi, które po otwarciu umożliwiają swobodny dostęp do przestrzeni ładunkowej.

Po ich otwarciu mamy do dyspozycji otwór o szerokości 1 250 mm i wysokości 1 755 mm, a to oznacza, że załadunek europalety wózkiem widłowym to żaden problem dla tego blaszaka.

Warto w tym miejscu też wspomnieć, że w ramach ostatniej modernizacji inżynierowie Fiata wzmocnili prowadnice bocznych drzwi, co powinno wpłynąć pozytywnie na ich dłuższą i bezproblemową eksploatację.

Według dowodu rejestracyjnego testowy Dukat ważył 2 060 kg, co przedkłada się na niezłe 1 440 kg ładowności. Oczywiście po części to zasługa zastosowania nadwozia samonośnego oraz pojedynczych kół na tylnej osi, ale też  – przynajmniej w tym przypadku – zastosowania nowej jednostki napędowej.

Silnik 2.3 Multijet2 180 – Euro 6 bez AdBlue

Emblemat 2.3 Multijet2 180 na lewym błotniku Ducato oznacza, że pod maską zamontowano najmocniejszą 177-konną jednostkę Diesla, która wykorzystuje wtrysk Common Rail z turbosprężarką o zmiennej geometrii i intercoolerem.

W związku z wprowadzeniem od 1 września 2016 roku normy emisji spalin Euro 6 dla pojazdów z homologacją N1 włoska marka zrezygnowała z montażu w Ducato 3-litrowego turbodiesla na rzecz jednostki 2.3 Multijet2.

Nowy motor o pojemności skokowej 2 287 ccm jest o 40 kg lżejszy od poprzednika, co przekłada się też i na większą ładowność auta. Co ważne, topowa jednostka Ducato dalej generuje 177 KM oraz 400 Nm, które dostępne są w szerokim zakresie od 1 500 do 3 000 obr./min.

O ile jednak wszyscy konkurenci zastosowali w swoich 3,5-tonowych modelach układ selektywnej redukcji katalitycznej SCR wykorzystujący płyn AdBlue, to Fiatowi udało się spełnić wymogi normy Euro 6 bez zastosowania powyższej technologii.

Zobacz też: Norma Euro 6 w autach dostawczych – jak to jest z tym AdBlue?

Każdy Fiat Ducato ma w standardzie zamykany na kluczyk wlew paliwa. Seryjny 90-litrowy zbiornik starczyć powinien na przejechanie niemal 1000 kilometrów.

Zamiast SCR z AdBlue silnik 2.3 Multijet2 180 wykorzystuje LPEGR (z ang. Low Pressure Exhaust Gas Recirculation), czyli niskociśnieniowy zawór EGR. Do tego topowa jednostka 2.3 Multijet, która już wcześniej montowana była w Ducato, przeszła kilka modyfikacji: wzmocniono tłoki i wał korbowy a także zastosowano turbosprężarkę o zmiennej geometrii łopatek.

Podczas jazd testowych 177-konny silnik spisywał się znakomicie. Zarówno na drogach szybkiego ruchu, jak i w mieście nie było problemu z dynamiką, a dzięki nisko położonemu momentowi obrotowemu nie trzeba wysoko „kręcić” silnika, żeby auto zaczęło dynamicznie przyspieszać.

Do tego średnie spalanie przy dynamicznej raczej jeździe i 100-kilogramowym obciążeniu nie przekraczało 9,5 litra oleju napędowego, co uznać trzeba za dobry rezultat.

Pochwalić też trzeba precyzyjnie działającą 6-stopniową manualną skrzynię, która nie ogranicza potencjału 177-konnego silnika, a „żonglowanie” dźwignią odbywa się sprawnie i bez zbędnych oporów.

Cennik i wyposażenie

Fiat Ducato w wersji furgon L4H2 z jednostką 2.3 Multijet2 180 wyceniono na 94 900 złotych netto/116 727 brutto. W standardzie, poza wspomnianymi już wyżej elementami wyposażenia, znajdziemy poduszkę powietrzną kierowcy, centralny zamek z pilotem, pełnowymiarowe koło zapasowe, czy fotel kierowcy z podłokietnikiem i regulacją lędźwiową oparcia.

Kamerę cofania umieszczono pod obudową trzeciego światła stopu. Jej szerokokątny obiektyw przekazuje do wyświetlacza w kabinie obraz z tego co się dzieje za autem.

Wśród opcji, które znalazły się na pokładzie testowego samochodu polecić można zwłaszcza kamerę cofania umieszczoną nad tylnymi skrzydłami (dopłata 900 złotych netto/1 107 brutto). Poza tym, że ułatwia ona manewrowanie na ciasnych przestrzeniach, to dodatkowo chroni… przed kradzieżą! Ano tak, bo wystarczy, że ktoś otworzy tylne skrzydło, żeby na 5-calowym ekranie systemu UConnect wyświetlił się automatycznie obraz z kamery.

Podsumowanie

Fiat Ducato w wersji furgon ma swoje wady i zalety. Na pewno jego mocną stroną nie jest mało przestronna kabina i średniej jakości plastiki. Z kolei na plus zaliczyć mu trzeba regularne kształty ładowni oraz dynamiczny silnik 2.3 Multijet2 180, który spełnia normę Euro 6 bez AdBlue.

Czy jednak pasek zębaty jest lepszym rozwiązaniem niż łańcuch w starym 3-litrowym turbodieslu? Raczej nie. Nie wiadomo też jeszcze, jak po kilku latach intensywnej eksploatacji będzie sprawował się niskociśnieniowy zawór EGR. W czym więc tkwi tajemnica popularności tego dostawczaka w Polsce? Chodzi o cenę zakupu. A w zasadzie możliwości jej sporej negocjacji u dealera…

Podziel się: