Gdański oddział ITD zapowiada, że odholowywanie na parking administracyjny przeciążonych busów będzie teraz częstą praktyką, a za usługę zapłaci przewoźnik.
We wtorek inspektorzy ITD prowadzili kontrole drogowe w szczególności ukierunkowane na pojazdy zarejestrowane do 3,5 tony, czyli tak zwane busy. Z 5 wytypowanych do sprawdzenia na terenie Gdańska pojazdów każdy jeden był przeładowany.
Zobacz też: Iveco Daily z ponad 6-metrową skrzynią i windą – 3500 kg DMC?
Po ich zważeniu okazało się, że ich rzeczywista masa wynosiła od 4,3 do 6 ton. Łącznie wszystkich kierowców ukarano mandatami w wysokości 2 050 złotych, ale chyba jeszcze większą karą było to, że na koszt właściciela zostały one odholowane na parking administracyjny.
– Teraz będziemy częściej stosować taki zabieg, bo przeładunki nadmiaru towaru na punkcie kontrolnym utrudniają pracę inspektorów, a do tego mogą być po prostu niebezpieczne – tłumaczy Janusz Staniszewki, pełniący obowiązki Pomorskiego Wojewódzkiego Inspektora Transportu Drogowego.
– Z doświadczenia wiemy, że cała procedura odbioru takiego auta zajmuje co najmniej dwie godzin i dotyczy raczej przewoźników z najbliższej okolicy Gdańska, którzy sprawnie podstawią inne auto do przeładunku, uiszczą opłatę za parking oraz uzyskają odpowiednie zgody – dodaje Janusz Staniszewki.
Zobacz też: Test: Mercedes Sprinter 316 CDI 4×4 – wywrotka trójstronna (wideo, zdjęcia)
Czyżby gdańskie „Krokodylki” znalazły nowy sposób na walkę z przeładowanymi dostawczakami? Na pewno cała procedura odholowywania pojazdu wydłuży czas dostawy towaru, co w niektórych branżach może być bardziej bolesne niż 500-złotowy mandat dla kierowcy.
Pytanie tylko czy taka praktyka odholowywania przeciążonych busów na parking okaże się skuteczna i czy podobną procedurę zastosują też inne oddziały ITD w kraju?
Źródło zdjęć: WITD Gdańsk