W piątek 13 lipca wielkopolskie ITD wyłapywało przeładowane dostawczaki w innym niż zazwyczaj miejscu. W efekcie zatrzymano pięć przeciążonych busów.

Jeżdżący przez Wielkopolskę kierowcy dobrze wiedzą, że na drodze krajowej nr 32 w Granowie można często spotkać „Krokodyli”. Dlatego niektórzy wolą ominąć punkt kontrolny i wybierają inną trasę.

Zobacz też: Mercedes Sprinter III z kabiną Spojtrak – nowość firmy Spojkar

Wiedzą o tym inspektorzy z oddziału ITD w Lesznie, którzy w piątek 13 lipca zorganizowali kontrole w Granowie i na trasie Kościan-Leszno.

Nietypowe miejsce kontroli w miejscowości Czacz zaskoczyło kierowców pięciu przeciążonych busów. W trakcie sprawdzania dokumentów jednego z przewoźników inspektorzy odnaleźli karteczkę, z której wynika, że dyspozytor zalecał jazdę inną trasą, żeby tylko uniknąć spotkania z „Krokodylami”, co oznacza, że przekraczanie DMC pojazdów jest w pełni świadome i odbywa się za przyzwoleniem nie tylko kierowców.

Wszyscy zatrzymani zostali ukarani mandatami karnymi w wysokości do 500 złotych, a oprócz tego musieli przeładować nadmiar towarów na inne pojazdy.

W zasadzie nie ma się co dziwić przewoźnikom. Niskie kary, małe ryzyko kontroli a do tego choćby brak punktów karnych za przekroczenie dopuszczalnej masy całkowitej pojazdu… Dopóki nie zmienią się przepisy zabawa w kotka i myszkę będzie trwać dalej.

Źródło zdjęć: WITD Poznań