Na terenie całych Węgier od 5 kwietnia funkcjonuje system foto i wideorejestratorów, w skład którego wchodzi 365 kamer na 134 lokalizacjach.
System działa nie tylko na autostradach i drogach ekspresowych, ale też i na drogach krajowych. Urządzenia rejestrować będą przekroczenia prędkości, przekraczanie linii ciągłej, przejazd na czerwonym świetle, łamanie zakazów skrętu, a nawet brak zapiętych pasów bezpieczeństwa. Kamery systemu umożliwiają również mierzenie parametrów samochodu (długość, wysokość, szerokość), a w przypadku samochodów ciężarowych oszacować także wagę przewożonego ładunku i ewentualne przekroczenia obciążeń.
Zobacz też: Słowacja wprowadza e-winiety od 1 stycznia 2016 roku
Węgierski system kosztował 14,5 mld forintów (ok. 196 mln zł) i został dofinansowany ze środków Unii Europejskiej. VÉDA ma z ograniczyć liczbę wypadków drogowych, których w 2015 roku było 16 241.
System funkcjonował testowo już od trzech miesięcy, jednak dopiero 5 kwietnia o godzinie 8:00 zaczął rejestrować wykroczenia. Fotoradary nie są oznaczone specjalnym tablicami jak w Polsce, ale policja udostępniła listę ich lokalizacji wraz z koordynatami GPS oraz mapę z zaznaczonymi punktami kontrolnymi. Listę lokalizacji znaleźć można TUTAJ, natomiast mapę z opcją jej powiększenia jest TUTAJ.
Trzeba też pamiętać, że obcokrajowiec popełniający wykroczenie drogowe na Węgrzech może musieć opłacić mandat przed opuszczeniem kraju, a służby mundurowe mają prawo np. do zatrzymania dowodu rejestracyjnego pojazdu do czasu zapłacenia mandatu.
Źródło grafiki: budapeszt.msz.gov.pl