Najbliższe 12 miesięcy przyniesie nam wiele ważnych premier na rynku aut dostawczych, w tym nowe generacje lub liftingi najpopularniejszych dostawczaków na naszym rynku. Wybraliśmy 10 najgorętszych premier 2024 roku.
Premiery w świecie samochodów dostawczych nie są tak często spotykane, co wśród osobówek, a zatem jak już jakieś większe zmiany mają miejsce w danym modelu, to jest to ważne wydarzenie. Jakich nowych lub ulepszonych modeli spodziewamy się w 2024 roku? Przede wszystkim możemy liczyć na koncerny Renault, Stellantis czy Volkswagen, które uraczą nas sporymi zmianami w swoich kluczowych modelach. Należący do Superauto.pl serwis Nowydostawczy.pl przygotował zestawienie 10 najciekawszych premier 2024 roku.
- Renault Master
Lider rynku aut dostawczych w Polsce doczekał się niedawno zupełnie nowego wcielenia. Nowy Renault Master trafi na rynek już wiosną. Przede wszystkim warto wspomnieć, że nowa „Masterka” zaoferuje aż trzy rodzaje napędu. Obowiązkowo musi być diesel – w tym przypadku to 2-litrowa jednostka o mocach od 105 do 170 KM. Napęd trafia na przód za pośrednictwem 6-biegowej skrzyni ręcznej lub 9-stopniowej automatycznej, która jest nowością w tym modelu. Elektryczna odmiana wreszcie zaoferuje przyzwoity zasięg i osiągi, gdyż rozwija 130 lub 142 KM i 300 Nm, a baterie mają 40 lub 87 kWh pojemności (zasięg 180 lub 410 km). Ładowność Mastera E-Tech wynosi 1625 kg. W pracy przydadzą się też funkcje V2L oraz V2L. W 2025 roku gamę wzbogaci odmiana wodorowa. Wszystko dzięki zastosowaniu nowej multienergetycznej platformy.
Długość paki wzrosła o 100 mm. Warto wspomnieć też o elektrycznie wspomaganym aktywnym układzie hamulcowym, który ma zapewnić jednakową skuteczność hamowania niezależnie od załadowania samochodu. Maksymalna ładowność wyniesie maksymalnie 2 tony. Średnica zawracania zmalała o 1,5 m. W kabinie mamy nowe multimedia OpenR Link oparte na Google Automotive z 10-calowym ekranem dotykowym. Aż o 25% wzrosła pojemność schowków i liczy ona łącznie 135 l.
- Fiat Ducato
Fiat Ducato doczekał się kolejnej obszernej modernizacji. Poza bardziej aerodynamicznym przodem mamy teraz nowe multimedia z 10-calowym ekranem i standardowy 7-calowy zestaw cyfrowych zegarów. Pod maską nowa generacja jednostki 2.2 o mocach od 120 do 180 KM. Topowy wariant w standardzie ma 8-stopniowy automat, a 140-konny opcjonalnie. Odmiana elektryczna e-Ducato rozwija teraz 270 KM i 400 Nm, a baterie pomieszczą aż 110 kWh. W połowie roku gamę zasili odmiana wodorowa o zasięgu 400 km. Nowością jest funkcja wspomagania parkowania 360 stopni oraz pakiet Drive Assist zawierający pierwszy w segmencie system jazdy półautonomicznej poziomu 2 łączący aktywny regulator prędkości z funkcją Stop & Go, asystenta utrzymania pasa ruchu oraz asystenta jazdy w korkach. Podobnych modyfikacji doczekały się także bliźniacze modele. Po liftingu przybył jeszcze jeden bliźniak w postaci Toyoty Proace Max.
- VW Crafter
W pierwszej połowie roku liftingu doczeka się także VW Crafter. Otrzyma on nowy projekt kabiny z najnowszej generacji multimediami rodem z ID. Buzza z wyświetlaczem o przekątnej 10,3 lub 12,9 cala. Przed kierowcą znajda się natomiast wirtualne zegary. Klasyczny ręczny zostanie zastąpiony przyciskiem, a pokrętła od klimy dotykowymi suwakami. Pojawi się też nowa kierownica. Sporym zmianom ulegnie architektura E/E, co pozwoli na zastosowanie bardziej zaawansowanych systemów bezpieczeństwa i asystentów. Podobny lifting przejdzie też bliźniaczy MAN TGE.
- VW Transporter
Schodzimy do średniej wielkości dostawczaków. W kwietniu 2024 roku spodziewamy się premiery nowego Transportera, choć w polskich salonach pojawi się dopiero w 2025 roku. Będzie on bliźniaczą konstrukcją Transita Customa i nie będzie miał nic wspólnego z Multivanem. W gamie 2-litrowy diesel o mocach od 110 do 170 KM, hybryda plug-in o mocy 233 KM i warianty elektryczne o mocach od 116 do 286 KM, z bateriami 54 oraz 83 kWh. Do wyboru będzie napęd na przód, tył lub AWD, w zależności od wersji. Oferta obejmie furgona, brygadówkę, wersję MultiCab (brygadówka z ładownią w kształcie litery L), skrzynię czy minibusa. Do wyboru będą 2 rozstawy osi, 2 długości i 2 wysokości. Odmiana L1 mierzy 5050 mm, czyli o 146 mm więcej niż w T6.1, a jej rozstaw osi liczy 3100 mm (większy o 97 mm). L2 ma 5450 mm długości i 3500 mm rozstawu osi. Szerokość paki wzrosła o 128 mm. W zależności od wersji nowy Transporter zmieści od 5,8 do 9 m3 ładunku. Ładowność bazowej wersji wzrosła z 1,2 do 1,3 tony.
- Opel Vivaro
Również Stellantis odświeżył swoje średniej wielkości dostawczaki. Zyskały one indywidualne pasy przednie, przez co łatwiej je odróżnić. Opel Vivaro otrzymał charakterystyczny przedni pas Opel Vizor z reflektorami Full LED. W kabinie znajdziemy nowy system multimedialny z bezprzewodowymi Apple CarPlay i AndroidAuto oraz 10-calowy wyświetlacz cyfrowych zegarów. Powiększono też schowki. Pod maską 2-litrowy diesel o mocach od 120 do 180 KM lub silnik elektryczny rozwijający 136 KM i 260 Nm. Baterie mają 50 lub 75 kWh pojemności, przy czym te drugie poddano modyfikacjom, dzięki czemu zasięg urósł o 20 km do 350 km. Nowością jest adaptacyjny tempomat oraz system Dynamic Surround Vision, który składa się z 2 kamer (jedna pod tylnymi drzwiami, a druga pod lusterkiem bocznym od strony pasażera). Oba obrazy są ukazywane na cyfrowym lusterku wstecznym, co eliminuje martwe pole.
Podobnym zmianom poddano bliźniacze modele, a także ich osobowe warianty, które to występują tylko w wersjach elektrycznych (w przypadku Opla jest to Zafira).
- Mercedes Klasy V / Vito
Odświeżone Mercedesy Klasy V i Vito poznamy po zupełnie nowym przodzie z większym, opcjonalnie podświetlanym i inaczej wykończonym grillem, a także reflektorach Matrix LED (opcja). Nowy wzór mają też tylne lampy. W kabinie natomiast mamy zupełnie nowy kokpit z dwoma 12,3-calowymi ekranami pod wspólną taflą szkła w przypadku Klasy V i 10,25-calowy ekran nowego systemu MBUX w Vito i nowy 5,5-calowy wyświetlacz komputera pokładowego. W obu autach przeprojektowano tez konsolę środkową (ta w Klasie V zawiera ładowarkę indukcyjną) oraz panel klimatyzacji. Mamy też nowe trójramienne kierownice. Wzbogacono też wyposażenie z zakresu bezpieczeństwa. Samochody można już zamawiać.
- VW ID. Buzz LWB
W tym roku na rynek trafi długo wyczekiwana przedłużona wersja ID. Buzz’a. Oznacza to, że elektryczny minibus od VW wreszcie pomieści 7 osób w trzech rzędach siedzeń. Jest to efekt dłuższego o 25 cm rozstawu osi (3,24 m), a samo nadwozie mierzy 4,96 m. Urósł też bagażnik – pomieści od 306 do 2469 litrów. Zaktualizowano też multimedia, stosując system znany z ID.7, a także wprowadzono pojemniejszą baterię mieszczącą 86 kWh i mocniejszy silnik elektryczny oferujący 286 KM. Nowe baterie można ładować mocą do 200 kW.
- VW California
Fani karawaningu również mogą mieć powody do radości. W tym roku spodziewamy się bowiem nowej Californii, której zapowiedzią był zaprezentowany kilka miesięcy temu koncept. Za bazę posłuży Multivan, a zatem możemy liczyć na silniki benzynowe, diesla 2.0 o mocy 150 KM i odmianę hybrydową PHEV o mocy 218 KM.
Największą zmianą jest zastosowanie drugiej pary otwieranych bocznych drzwi. Zabudowa kuchenna otrzyma większe blaty robocze, płytę grzejną lodówkę i zlew, a dostęp do niej będzie z obu stron. Kolejną nowością będzie możliwość sterowania najważniejszymi funkcjami kempingowymi za pomocą wyjmowanego tabletu lub aplikacji na smartfona. Zamiast wejść USB-A możemy też liczyć na nowsze porty USB-C.
- Ford Transit Custom Nugget
Już od wiosny pierwsi nabywcy będą mogli cieszyć się z najnowszego Transita Customa Nugget. Rywal Californii również doczekał się nowego wcielenia. Samochód powstał we współpracy z firmą Westfalia. Auto charakteryzuje zabudowa kuchenna w kształcie litery L, a na liście opcji znajdziemy m.in. dach solarny zasilające wybrane elementy wyposażenia zabudowy mieszkalnej. Dzięki umieszczeniu poduszki powietrznej w suficie i płaskiej podłodze udało się zaprojektować kokpit tak, by umożliwić wygodne przechodzenie z kabiny do strefy mieszkalnej. Kabinę podzielono na strefę dzienną, sypialną i kuchnię. Transit Custom Nugget ma zdaniem Forda największe w segmencie otwory bocznych i tylnych drzwi, co ułatwia korzystanie z pojazdu. Zastosowano też większe blaty kuchenne. Nowością jest 7-calowy dotykowy wyświetlacz do sterowania funkcjami kempingowymi. W gamie oprócz diesli znajdziemy też hybrydę PHEV.
- Citroen Berlingo
Schodzimy do kompaktowych dostawczaków. Tutaj znowu warto wspomnieć o odświeżonej gamie modeli Stellantisa. Podobnie jak więksi bracia, otrzymali oni indywidualne przednie pasy. Widać to zwłaszcza po ich osobowych odmianach – np. Berlingo otrzymał charakterystyczny przód z nowymi lampami LED w stylu najnowszego C3 i nowe logo marki. W kabinie znajdziemy 10-calowy wyświetlacz wirtualnych zegarów oraz nowy system multimedialny z 10-calowym dotykowym ekranem i bezprzewodowymi funkcjami Apple CarPlay i AndroidAuto. Tylko w Citroenie znajdziemy też nowe komfortowe fotele Citroen Advanced Comfort. Wśród nowości mamy też adaptacyjny tempomat oraz system Dynamic Surround Vision. Wariant elektryczny rozwija 136 KM i 270 Nm, a baterie o pojemności 50 kWh zmodyfikowano, dzięki czemu auto oferuje 330 km zasięgu (więcej o 20%). Na liście opcji znajdziemy też pompę ciepła. Odmiany osobowe występują tylko jako elektryki.
Artykuł sponsorowany