Pionier segmentu dużych samochodów dostawczych, Mercedes-Benz Sprinter buduje swoją legendę od momentu pojawienia się na rynku w 1995 roku.
Filarami tej legendy są przede wszystkim: wytrzymałość, ekonomiczność i elastyczność. W tym roku koncern wprowadził do sprzedaży trzecią generację swojego bestsellera, która udowadnia, jak wielkie możliwości wciąż drzemią w tych trzech obszarach.
I jak wielki skok w przyszłość można osiągnąć, zachowując podstawowe i sprawdzone walory. Powiedzmy od razu – nowy Sprinter nie jest już po prostu samochodem. To raczej uniwersalne urządzenie, oferujące kompleksowe rozwiązania mobilne i łącznościowe, stanowiące integralny element Internetu rzeczy.
W dodatku dostępne w ponad 1700 wariantach, uwzględniając rodzaje zabudowy, konfiguracji napędu, długości nadwozia, tonaże, rodzaje kabin. Słowem – pojazd przygotowany na wszelkie wyzwania, jakie stoją przed przedsiębiorcami wszystkich branż już dziś i które przyniesie im najbliższa przyszłość.
Konstruktorom i projektantom nowego Sprintera przyświecała myśl: rozbudować jego wszechstronność tak, by powstało narzędzie, które będzie można zastosować praktycznie w każdej dziedzinie biznesowej, od branży kurierskiej przez handlowców, mobilnych serwisantów, dostawców kwiatów czy warzyw aż po przewoźników VIP–ów obsługujących lotniska czy hotele.
Żeby ten cel osiągnąć, należało zachować prostą i łatwą do adaptacji konstrukcję podwozia, dającą szerokie pole możliwości producentom różnego rodzaju zabudów: od zwykłego furgonu poprzez chłodnie, ambulansy, zabudowy skrzyniowe, mobilne magazyny części zamiennych aż po luksusowe busy.
Zobacz też: Test: Mercedes Sprinter III 314 CDI – z napędem FWD (wideo, zdjęcia)
W nowym modelu możliwości jednak jest jeszcze więcej dzięki dostępnemu po raz pierwszy napędowi na przednią oś – to powoduje, że ze względów konstrukcyjnych z jednej strony zwiększa się ładowność o ok. 50 kg, a z drugiej tylny próg jest obniżony o 8 cm, co znacznie ułatwia załadunek.
Do tej wersji zaprojektowano też dwie nowo opracowane przekładnie: dziewięciobiegową automatyczną skrzynię hydrokinetyczną – pierwszą tego typu w segmencie dużych samochodów dostawczych – oraz nową, cichszą i bardziej komfortową 6-biegową manualną.
Dostępna jest też wersja skierowana wyłącznie do producentów specjalistycznych zabudów i adaptacji (np. kamperów) – jednoosiowy pojazd z kabiną. Do tego dochodzi mnóstwo możliwości w zakresie adaptacji wnętrza: opcjonalnej liczby zamykanych i otwieranych schowków, zwiększających ergonomiczność zabudowanych nadkoli i wielu innych.
Na tym jednak nie koniec – to wszystko umożliwia wprawdzie stworzenie ponad 1700 wariantów samochodu do praktycznie wszelkich zastosowań i dla każdej wielkości biznesu, nie stanowi jednak o jego prawdziwie przełomowym zaawansowaniu technologicznym.
Zobacz też: Norma Euro 6 w autach dostawczych – jak to jest z tym AdBlue?
Tymczasem nowy Sprinter to pierwszy reprezentant strategii przyszłości adVANce, którą stworzył i wdraża obecnie Mercedes-Benz Vans.
Zgodnie z jej założeniami celem koncernu jest przekształcenie z producenta samochodów w dostawcę kompleksowych rozwiązań transportowych.
Co to oznacza? Przede wszystkim najnowsza generacja Sprintera oferuje pełną łączność z siecią internetową, dzięki czemu pojazd staje się elementem Internetu rzeczy. Wyposażony został w fabrycznie zintegrowany z samochodem adapter Mercedes Pro Connect, który udostępnia pakiet innowacyjnych usług łączności, ułatwiających pracę menedżerom flot – zarówno małych, jak i rozbudowanych.
Teraz komunikacja między kierowcami a kierownikiem floty, zarządzanie ruchem pojazdów, pracą kierowców, kontrola kosztów eksploatacji, monitoring i wiele innych czynności staje się proste i odbywa się błyskawicznie.
Jak wynika z analiz Mercedesa – to rynkowa konieczność: by sprostać wyzwaniom, jakie stawia rosnąca cyfryzacja i urbanizacja, floty muszą być w jeszcze większym stopniu zintegrowane z procesami korporacyjnymi. Inteligentne pojazdy okazują się niezbędne, aby firmy kurierskie czy np. dostarczające świeżą żywność albo materiały budowlane, mogły utrzymać swoją konkurencyjność i osiągać sukcesy.
Z kolei dostęp do Internetu i możliwość naładowania bezprzewodowo smartfona – to dziś standard, którego wymagają pasażerowie shuttle busów obsługujących lotniska czy hotele.
Dzięki nowemu rozbudowanemu systemowi informacyjno-rozrywkowemu MBUX to wszystko jest dostępne na wyciągnięcie ręki. Przy tym wszystkim Sprinter zachowuje swoją dostępność dla przedsiębiorców prowadzących tradycyjne, niewielkie biznesy i w swojej wersji podstawowej jako furgon, spełniający wszystkie standardowe potrzeby użytkowe, jest oferowany w cenie niższej niż model poprzedniej generacji.
Zobacz też: Mercedes Sprinter III – cennik od 78 230 zł za podwozie do zabudowy
Jak podsumowuje wszechstronność nowego Sprintera szef zarządzania produktem ds. Sprintera Norbert Kunz: „Modułowość nie jest celem samym w sobie – jest absolutną koniecznością. Jeszcze nigdy zakres zastosowań nowego Sprintera nie był tak zróżnicowany. Wymagania naszych klientów sięgają od luksusowych busów wykorzystywanych do przewozu VIP-ów aż po pojazdy budowlane, które w razie potrzeby można czyścić za pomocą wysokociśnieniowych myjek”.
Warto też dodać, że tak dokładna znajomość i dopasowanie do potrzeb rynku nie wynika jedynie z suchych analiz. Daimler poszedł o krok dalej, by dowiedzieć się jak najwięcej o tym, czego w swojej codziennej pracy oczekują klienci.
Aby jeszcze lepiej dostosować nowego Sprintera do potrzeb możliwie każdego przedsiębiorcy potrzebującego pojazdu dostawczego lub vana do przewozu osób, koncern włączył swoich kluczowych klientów w proces projektowania.
Tak więc wszystko wskazuje, że nowy Sprinter jest bohaterem swoich czasów: wszechstronnym, stale połączonym z siecią, dopasowanym do indywidualnych potrzeb mobilnym narzędziem, a przy tym wciąż solidnym i ekonomicznym partnerem biznesowym.
Artykuł sponsorowany
