Czyżby rekord przeładowania dostawczaka został pobity? Wszystko wskazuje na to, że tak! Złapane przez WITD Wrocław Renault Messenger ważyło 10 700 kg!
Od przeszło półtora roku działalności portalu dostawczakiem.pl wielokrotnie pisałem o przeładowanych busach z 3,5-tonowym DMC, które w rzeczywistości ważą o kilka ton więcej niż powinny. Niektórzy przewoźnicy wręcz żartują sobie, że 3,5-tonowy bus powinien wziąć co najmniej 3,5 tony towaru.
Jak na razie największą „kaskaderką” w tym temacie wykazał się kierujący Renault Messenger, którego zatrzymały opolskie” Krokodyle w kwietniu 2016 roku. Wtedy na wagach ITD wyszło 10 560 kilogramów.
Zobacz też: Wiekowe Renault Messenger ważyło 10 560 kilogramów!
Teraz nowy rekord ustanowiło także przewożące drewno kominkowe Renault Messenger, które zostało zważone w czwartek 7 września przez wrocławskich inspektorów ITD. Zarejestrowany na 3,5 tony dostawczak w rzeczywistości ważył 10 700 kilogramów!
Wystarczy zresztą spojrzeć na tylne zawieszenie, aby stwierdzić, że taką ilością piór nie powstydziłby się niejeden Star, czy Jelcz.
Zresztą sami inspektorzy zwrócili na te dodatkowe pióra resorów uwagę i m.in. zabrali za to kierowcy Messengera dowód rejestracyjny pojazdu. Poza tym w aucie stwierdzono usterkę oświetlenia, a do tego mniej więcej 10 metrów sześciennych drewna nie został odpowiedni zabezpieczony do transportu.
Kilka piór na tylnej osi to nie jedyny dowód na to, że ten staruszek ma „ciężki” żywot. „Krokodyle” po sprawdzeniu w systemie odkryli, że ten sam kierowca został złapany przez ITD już 16 października 2014 roku – wtedy Messenger ważył „tylko” ponad 9 ton!
Ostatecznie mężczyzna otrzymał mandaty na łączną sumę 1 250 złotych m.in. za brak wymaganych dokumentów oraz znaczne przekroczenie dopuszczalnej masy całkowitej pojazdu. Oczywiście kierowcy nakazano też rozładowanie nadmiaru przewożonego towaru.
Zobacz też: Test: MAN TGE 3.140 – dostawczy superMAN? (wideo, zdjęcia)
W zdecydowanej większości przypadków inspektorzy ITD zatrzymują przeciążone Iveco Daily, ale czasem trafi się też Renault Mascott, a nawet i popularna Masterka, czy Ducato lub Sprinter. Jednak – jak widać na zdjęciach – do naprawdę ciężkiej roboty wybierany jest jednak Renault Messenger.
Źródło zdjęć: WITD Wrocław