Reklama

Renault Trafic jako tractor head. Zarejestrowany i do kupienia

Renault Trafic jako tractor head. Zarejestrowany i do kupienia

Na otomoto.pl ktoś wystawił Renault Trafic w postaci tzw. tractor head. Ten przedni moduł z kabiną i silnikiem jest zarejestrowany i ubezpieczony.

Na początku podziękowania się należą Jarosławowi, który podzielił się ze mną tym arcyciekawym znaleziskiem.

Wystawiony na otomoto.pl przedliftowy Trafic to po prostu kabina z silnikiem i skrzynią biegów, do której obecny właściciel doczepiał przyczepę kempingową, co wyglądał jak jeden pojazd.

Reklama

Jak można dowiedzieć się z treści anonsu, pochodzący z 2005 roku pojazd wyszedł z fabryki jako platforma do zabudowy a potem po ucięciu tylnej części „X83” tuż za kabiną stał się on tzw. tractor head, czyli ciągnikiem dla reszty zabudowy.

A tak wygląda tractor head po przytwierdzeniu przyczepy kempingowej. Czyli mamy tutaj przednią część typoszeregu X83 z podpiętą przyczepą, razem dwa osobne pojazdy.

W tym wypadku jednak po prostu montowano do kabiny zwykłą przyczepę kempingową. Sprzedający w opisie ogłoszenia zaznacza, że Trafic ze 100-konnym dieslem 1.9 dCi pod maską jest od około 6 lat zarejestrowany jako pojazd specjalny, kamper, lecz jest to samoróbka bez jakichkolwiek homologacji.

W sumie pomysł przedni, bo w wakacje można od takiego tractor head odkręcić np. zabudowę typu skrzynia z wywrotem (oczywiście obowiązkowo z tylną osią, wymaganym prawem oświetleniem itp.) i po skręceniu kilku śrub przytwierdzić jakąś kempingową przyczepę.

Wystawiony na sprzedaż moduł tractor head posiada zarówno ubezpieczenie a także przechodził wszystkie przeglądy, co oznacza, że – jak mogę się domyśleć – z tyłu przyczepy umieszczona była tablica rejestracyjna z Trafica a nie przyczepy. Tylko, że od 1 X 2023 roku za coś takiego grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5…

Ok, trochę cała taka zabawa by trwała z konwersją z roboczej wersji na co dzień w kampera, bo – jak zaznacza w anonsie sprzedający – „jest do niego cały układ wydechowy”, czyli trzeba by też przekładać cały wydech.

Do tego kwestia hamulców. W opisie pojawia się informacja, że Trafic „posiada siłownik sterujący tylnymi hamulcami”, ale patrząc na jedno ze zdjęć jest tam jakiś autorski mechanizm, który uruchamia hamulec najazdowy w przyczepie.

Co prawda to „X83-ka” już po faceliftingu, ale tak zasadniczo wygląda platforma do zabudowy w Traficu II generacji. I to też jest pojazd niekompletny. Dopiero po zabudowaniu przez firmę nadwoziową staje się pojazdem skompletowanym, który może być dopuszczony do ruchu.

Ok, a teraz zejdźmy na ziemię. Czy taki tractor head w ogóle może legalnie poruszać się po publicznych drogach? Sam nie, bo nie ma tylnej osi z hamulcami, tylnej rejestracji z podświetleniem, tylnych lamp zespolonych itp. Zapewne homologacja tego pojazdu to oficjalnie dalej Trafic z zabudowaną platformą (zapewne była to skrzynia).

Rolę tylnej części dostawczaka przejęła przyczepa przykręcana na sztywno do kabiny „X83-ki”, ale to już przecież całkowicie inny pojazd, z inną homologacją.

A tak wygląda tzw. tractor head wyprodukowany w fabryce Mercedesa Sprintera w Ludwigsfelde. Taka „910-tka” to pojazd niekompletny, czyli bez możliwości rejestracji, którą uzyska dopiero po zakończeniu procesu kompletacji przez firmę nadwoziową z homologacją drugiego etapu.

Czy zatem taki tractor head może jeździć legalnie po połączeniu z jakąś przyczepą? No też nie. Co prawda producenci aut dostawczych oferują fabrycznie takie moduły tractor head, ale wprost zakładu produkcyjnego trafiają one do zabudowców, którzy kompletują z nich np. kampery, tzw. półintegry.

Niemniej, jeśli ktoś chciałby rzucić okiem na więcej zdjęć, albo – mimo wszystko – byłby zainteresowany zakupem, to tradycyjnie bezpośredni link do ogłoszenia znajduje się TUTAJ.

Źródło zdjęć: otomoto.pl, Renault, dostawczakiem.pl

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

dwa × 2 =