Czytelnik Paweł podesłał zdjęcia rumuńskiego Mercedesa Sprinter ze znacznie przedłużonym rozstawem osi, którego napotkał na pauzie.
Paweł zatrzymał się dzisiaj obok miasta Garbsen w Dolnej Saksonii przy autostradzie A2 i całkiem przypadkowo napotkał pauzującego też tam rumuńskiego busa na podwoziu Mercedesa Sprintera.
Oczywiście ciężko na oko weryfikować jak bardzo została przesunięta do tyłu oś napędowa oraz ile mierzy dokładnie tylny zwis, ale można z przymrużeniem oka powiedzieć, że to musi być Sprinter L6 🙂
Bo na pewno nie jest to seryjny rozstaw osi wynoszącym na pewno 3665 mm, ani nawet 4325 mm. W każdym razie Paweł próbował zagadać rumuńskiego kierowcę, ale niestety pauzujący „Rzymianin” nie był zbyt rozmowny.
W każdym razie Czytelnik dostawczakiem.pl dodaje, że ta mega długa zabudowa była także szeroka, co widać na zdjęciu poniżej – warto zwrócić uwagę na dystanse lusterek i pakę wychodzącą znacznie poza obrys kabiny „907-ki”.
Czy zatem taka paka pomieści 15 EP? Możliwe, ale przecież to na bank wariant 3,5-tonowy z pojedynczymi kołami na tylnej osi. Nie przypominam sobie jeszcze takiej kompletacji, ale jak widać na załączonych zdjęciach rumuńscy zabudowcy (jak można się domyślać) mają nawet więcej fantazji niż polscy zabudowcy.
Źródło zdjęć: Paweł