Zabrała kluczyki pijanemu kierowca Boxera. Stężenie alkoholu rosło

Zabrała kluczyki pijanemu kierowca Boxera. Stężenie alkoholu rosło

Pod Oleśnicą pijany kierowca Boxera zjechał do rowu. Będąca świadkiem tego kobieta zabrała klucz ze stacyjki busa i zadzwoniła po policję.

W piątek 10 marca dyżurny z Komendy Powiatowej Policji w Oleśnicy (woj. dolnosląskie) w otrzymał zgłoszenie o nietrzeźwym kierowcy, który w miejscowości Siekierowice zjechał z asfaltu i zatrzymał się w przydrożnym rowie.

Informująca o zdarzeniu kobieta, aby uniemożliwić dalszą jazdę pijanemu mężczyźnie, zabrała kluczyki ze stacyjki Peugeota Boxera.

Reklama

W pierwszym badaniu kierowca „blaszki” wydmuchał blisko 2,8 a w drugim już niemal 2,9 promila.

Kiedy na miejscu pojawili się funkcjonariusze z oleśnickiej „drogówki”, przeprowadzone zostało badanie potwierdzające, że prowadzący biały furgon jest nietrzeźwy – miał on ponad 2,8 promila w wydychanym powietrzu a dodać trzeba, że cała sytuacja miała miejsce w godzinach popołudniowych.

Teraz kierujący Peugeotem Boxerem stanie przed sądem. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi m.in. do 2 lat pozbawienia wolności, wysoka kara finansowa a dodatkowo sąd może orzec oraz zakaz prowadzenia pojazdów na okres od 1 roku do 15 lat.

EDIT: Z racji zapytań niektórych Czytelników policjanci potwierdzili, że kierowcą Boxera był Polak, mieszkaniec powiatu oleśnickiego.

Źródło zdjęć: Policja

Podziel się: