Wszystko zaczęło się od kontroli trzeźwości. Potem okazało się, że kierowca zamontował na VW LT znalezione kiedyś tablice rejestracyjne.
W piątek 21 czerwca kilka minut po godzinie 11.00 policjanci „drogówki” z Ostrowca Świętokrzyskiego zatrzymali na ul. Zagłoby białego Volkswagena LT.
Poddany kontroli 52-latek okazał się trzeźwy, jednak w trakcie sprawdzania pojazdu wyszło na jaw, że zamontowane na dostawczaku tablice rejestracyjne pochodzą z innego pojazdu.
Co więcej, Volkswagen prowadzony przez mężczyznę nie był zarejestrowany i nie posiadał obowiązkowego ubezpieczenia OC.
Ostrowieccy funkcjonariusze przeprowadzili szereg niezbędnych czynności procesowych, a cała sprawa została skierowana do sądu. Mieszkaniec Ostrowca Świętokrzyskiego rozmowie z policjantami przyznał się, że zamontował do busa tablice rejestracyjne, które kiedyś znalazł, gdyż.. akurat jechał do urzędu by odebrać te swoje do „LT-ka”.
Zgodnie z nowymi przepisami Kodeksu Karnego, które weszły w życie od 1 października 2023 roku, kradzież tablic rejestracyjnych oraz ich przełożenie z innego pojazdu stało się przestępstwem. Przed tą datą, tego typu czyny były traktowane jako wykroczenia, co oznaczało mniejsze konsekwencje prawne. Teraz 52-latek będzie odpowiadał za przestępstwo a art. 306c Kodeksu Karnego mówi, że:
§ 1.
Kto dokonuje zaboru tablicy rejestracyjnej pojazdu mechanicznego, umożliwiającej dopuszczenie tego pojazdu do ruchu na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej, albo w celu użycia za autentyczną tablicę rejestracyjną pojazdu mechanicznego podrabia lub przerabia, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
§ 2.
Tej samej karze podlega, kto używa tablicy rejestracyjnej pojazdu mechanicznego nieprzypisanej do pojazdu, na którym ją umieszczono, albo używa jako autentycznej podrobionej lub przerobionej tablicy rejestracyjnej pojazdu mechanicznego.
Źródło zdjęcia: Policja