Brytyjczycy sprawdzili jak elektryczne auta dostawcze radzą sobie z jazdą pod pełnym obciążeniem i z przyczepą. Utrata nawet 31% zasięgu.
W połowie marca tego roku brytyjski oddział firmy Arval – jednego z liderów w długoterminowym wynajmie pojazdów – przeprowadził wraz z organizacją UTAC (z ang. The United Test and Assembly Centre) serię testów ukierunkowanych na auta elektryczne, w tym lekkie pojazdy użytkowe.
W ramach obszernych badań okazało się, że rzeczywiste zasięgi mocno odbiegają od tych podawanych przez producentów w oparciu o cykl pomiaru WLTP. Według opublikowanych danych duże eLCV osiągają tylko 57% deklarowanego zasięgu WLTP a średniej wielkości eLCV około 55%.
Podczas testów w centrum badawczym w Millbrook w Wielkiej Brytanii poddano weryfikacji małe, średnie oraz duże vany z napędem elektrycznym. W ramach przeprowadzonych badań przyjęto cztery scenariusze:
- jazda bez ładunku
- jazda z ładunkiem wynoszącym 50% ładowności
- jazda z ładunkiem dochodzącym do 100% ładowności, ale bez holowania przyczepy
- jazda z ładunkiem dochodzącym do 100% ładowności i z podpiętą przyczepą o masie 500 kg
Co pokazały te badania? W przypadku dużych eLCV porównanie nieobciążonego pojazdu do załadowanego towarem w 50% wiąże się ze spadkiem zasięgu o 11%. Z kolei przy załadowaniu vana pod DMC zasięg spadł o kolejne 3%, czyli łącznie o 14%.
Największy spadek realnego zasięgu nastąpił po podpięciu pod elektrycznego busa przyczepy o masie 500 kg – według pomiarów było to aż 17 punktów procentowych. Zatem jazda z pełnym odciążeniem i z podpiętą przyczepą (tylko 500 kg!) to o ponad 31% mniejszy zasięg w porównaniu do rzeczywistej trasy pokonywanej „na pusto” tym samym pojazdem bez „ogona”.
Jazda z przyczepą to dla elektrycznych dostawczaków ciągle wyzwanie
Nieco lepiej poradziły sobie małe i średnie eLCV. W tym wypadku spadek realnego zasięgu wyniósł tylko 7% przy wykorzystaniu połowy ładowności. Przy jeździe pod DMC zauważono spadek zasięgu o kolejne 4%, czyli łącznie pojazd w pełni załadowany zużywał o 11% więcej energii niż w jeździe „na pusto”.
Jednak po podpięciu przyczepy w pełni obciążone małe i średniej wielkości eLCV zużywały dodatkowo 13% więcej energii. Eksperci z firmy Arval i UTAC podają, że w tym wypadku łączny spadek zasięgu wyniósł 24% w porównaniu do jazdy nieobciążonymi pojazdami bez podpiętej przyczepy.
Przy okazji Arval podaje, że w ramach przeprowadzonego z 2021 roku badania „Electric Fleet Transition Powered by Real-World Data”, które było pierwszym niezależnym badaniem wpływu temperatury i obciążenia na rzeczywisty zasięg eLCV, wykazano, że niższe temperatury otoczenia – typowe dla zimy w północno-zachodniej Europie – mogą zmniejszyć deklarowany zasięg eLCV o ponad połowę, a zazwyczaj zmniejszają go o około 28%.
Zdjęcie ilustracyjne, źródło: dostawczakiem.pl