200 złotych od „krokodyli’ i 200 złotych od lekarza weterynarii – takimi karami zakończyła się kontrola Renault Master, którym rolnik przewoził 200 kur.

Przedostatni tydzień marca był dla wielkopolskiego ITD bardzo pracowity. Ewidentnie widać, że inspektorzy skupili się w tym okresie na 3,5-tonowych autach dostawczych.

Zobacz też: ITD Poznań – skradzione BMW odnalazło się na pace Iveco Daily

W czwartek 23 marca, podczas jednej z kontroli na punkcie wagowym w Nowym Mieście nad Wartą przy drodze krajowej nr 11, inspektorzy zważyli Renault Master.

I chociaż na pace było jeszcze sporo miejsca, to okazało się, że bus był przeciążony o 200 kilogramów. W zasadzie nie ma się co dziwić, bo poza 200 żywymi kurami, kilkoma paletami oraz paleciakiem, kontener wyposażony był jeszcze w windę samozaładowczą.

Wobec stwierdzenia przekroczenia DMC pojazdu inspektorzy nałożyli na kierowcę 200-złotowy mandat. Okazało się jednak, że rolnik przewożący drób nie miał też żadnych dokumentów potwierdzających pochodzenie zwierząt.

Przybyły na miejsce kontroli Powiatowy Lekarz Weterynarii również ukarał go 200-złotowym mandatem za niewypełnienie podczas przewozu Rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 20 grudnia 2016 r. w sprawie zarządzenia środków związanych z wystąpieniem wysoce zjadliwej tzw. ptasiej grypy.

Źródło zdjęć: WITD Poznań