Pod Opolem spadające przydrożne drzewo zmiażdżyło kabinę przejeżdżającego Mercedesa Sprintera. O dziwo, kierowca wyszedł z tego cało!
O niesamowitym szczęściu może mówić prowadzący dostawczego Mercedesa Sprintera, na którego spadło przydrożne drzewo.
Cała sytuacja miała miejsce w poniedziałek 26 sierpnia około godziny 11:00 na drodze pomiędzy miejscowościami Radomierowice i Grabice w powiecie opolskim.
Jak informuje lokalny portal prostozopolskiego.pl, do tego zdarzenia zadysponowano strażaków z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej z Opola i Kluczborka oraz strażaków z OSP Zagwiździe.
Kierowca „906-tki” jechał sam i pomimo znacznie zmiażdżonej lewej strony kabiny, mężczyźnie nic poważnego mu się nie stało i po przebadaniu przez ratowników medycznych pozostał on na miejscu zdarzenia.
Na czas działań ratowniczo-porządkowych trasa Radomierowice-Grabice pozostawała całkowicie nieprzejezdna. Przybyli na miejsce policjanci zakwalifikowali to zdarzenie jako kolizję drogową.
Źródło zdjęć: prostozopolskiego.pl