Zaczęło się od przekroczenia prędkości. A potem… drzwi na pas i zasuwkę a lusterko na taśmę. Kierowca dostał łącznie aż 5 mandatów karnych!

W czwartek 8 września policjanci z komendy w Kościanie prowadzili kontrole prędkości w położonych kilkanaście kilometrów dalej Jarogniewicach prowadzili kontrole prędkości.

Wśród zatrzymanych na ulicy Poznańskiej pojazdów była czerwona brygadówka, której kierowca jechał o 21 km/h za szybko i to pomimo niezapiętych pasów bezpieczeństwa.

Zobacz też: Przewiózł przez polsko-niemiecką granicę 29 migrantów na pace vana

Jednak za duża prędkość okazała się dopiero początkiem dłuższej kontroli, z uwagi na stan techniczny Iveco Daily.

Funkcjonariusze „drogówki” zauważyli, że urwane zewnętrzne lusterko od strony kierowcy trzyma się na taśmie typu powertape a do tego pojazd ma zbite kierunkowskazy czy uszkodzony przełącznik świateł a w aucie nie było gaśnicy.

Do tego brygadówka miała urwaną tylną lampę światła stopu oraz uszkodzone oświetlenie tylnej tablicy rejestracyjnej. Policjanci mieli także zastrzeżenia do tego, że na dachu furgonu przewożono deski wystające ponad 0,5 metra bez odpowiedniego oznaczenia.

Także światła pozycyjne były niesprawne a prawdziwy szok wywołały tylne skrzydła: aby się nie otwierały podczas jazdy zamontowano zasuwkę i były zabezpieczone za pomocą pasów transportowych.

Co ciekawe kierującemu został już wcześniej zatrzymany dowód rejestracyjny z powodu stanu technicznego! Ostatecznie kierowca Iveco otrzymał łącznie 5 mandatów karnych na kwotę 1350 złotych oraz 6 punktów karnych a także zakaz dalszej jazdy.

Źródło zdjęć: Policja