Jak sprawuje się Fiat Ducato z silnikiem 2.2 MultiJet3 po 100 000 km? Zapytałem kilku użytkowników serii 8 o ewentualne usterki i spalanie.
Od przeszło roku w Fiacie Ducato montowana jest nowa jednostka napędowa o pojemności 2184 ccm zaadaptowana z Jeepa Cherokee. Przez dłuższy czas unikałem odpowiedzi na Wasze pytania o ty, czy jednostka 2.2 MultiJet3 jest godna polecenia, bo za mało tych aut było i zbyt dużo nie mogły pojeździć.
Dopiero ostatnio zdecydowałem się podpytać kilku użytkowników nowych Dukatów z serii 8 jak oceniają kulturę pracy i zużycie paliwa 2,2-litrowego turbodiesla oraz to czy wystąpiły w tych nowoczesnych 4-cylindrowych silnikach jakieś usterki.
W przypadku Ducato 2.2 MultiJet3 Grzegorza zadziało się najwięcej, więc to na podstawie jego historii opiszę, jak sprawuje się seria 8.
Fiat Ducato 2.2 MultiJet3 – średnie zużycie paliwa i kultura pracy
Grzegorz, który zarządza flotą ponad 30 pojazdów w rodzinnej firmie, odebrał swój 140-konny furgon we wrześniu 2021 roku.
Auto miało wozić towar w kontrolowanej temperaturze, więc zanim wyjechało w pierwszą trasę dokonano konwersji ze zwykłej „blaszki” na izotermę wewnętrzną z agregatem. Od tamtej pory chłodnia przejechała już ponad 100 000 kilometrów.
– Średnie zużycie paliwa oscyluje od około 8,5 litra oleju napędowego przy spokojnej jeździe w trasie bez autostrad. Maksymalnie średnie spalanie wyniosło natomiast 11 litrów – tłumaczy Grzegorz.
Co istotne, podobne wartości podają inni użytkownicy Ducato 2.2 MultiJet3 chwaląc przy tym cichą i kulturalną pracę jednostki napędowej, co zauważyłem także i ja podczas pierwszych jazd testowych we Włoszech.
2.2 MultiJet3 i problem z rozrządem
Dwóch zapytanych przeze mnie użytkowników nie wspominało o żadnych „przygodach” podczas ponad 1,5 rocznej eksploatacji, jednak w tej kwestii Dukat Grzegorza odmówił współpracy raz. Raz, ale stanowczo.
– Przy 108 000 kilometrów padł rozrząd. Auto przez 2 miesiące stało w serwisie i w tym czasie z tą samą usterką do ASO w Katowicach przywieziono 5 innych sztuk – opowiada przedsiębiorca ze Śląska.
Na szczęście nikt nie robił problemów z gwarancją, chociaż silnik nie został wymieniony na nowy a został poddany naprawie.
– Auto odebrałem w piątek. Samochód zrobił 20 km i zgasł. Nie chciał odpalić, więc znowu laweta i serwis. Okazało się, że nie ma ładowania. Ducato dostało nowy alternator i nowy rozrusznik, bo dziwnie „kręcił” – wyjaśnia Grzegorz dodając, że jednak od tamtej pory auto jeździ już bez awarii.
Źródło zdjęć: Grzegorz, dostawczakiem.pl
Odpowiedzi
Napisz tu swoją opinię
dogłębna analiza…
Mało? W takim razie na dniach pojawi się kolejny artykuł z pękającym paskiem w 2.2 MultiJet3 w roli głównej 🙂
Grzegorz,
mamy 6 szt. Ducato L4H2 serii 8 odebranych w styczniu 2022, przebiegi od 24 kkm do 120 kkm, problemy z samochodami zaczęły się od samego początku. Po odebraniu samochodów z salonu z północy Polski i transport ich na kołach na zabudowę do Bolesławca to już 3 z nich trafiły z drogi do serwisu z problemem z Adblue, przejechały może ok 300 km. Naprawa dwa dni, auta oddane i zaczęła się cała historia, która trwa do dziś. Jeden z nich, ten z największym przebiegiem stoi aktualnie w serwisie na diagnozie zerwanego paska rozrządu. Pozdrawiam i czekam na kolejny artykuły.
Witam.
Marian ta przygoda z zerwanym paskiem rozrządu przy jakim przebiegu się pojawiła ? Planuję zakup Ducato L4H3 i mam teraz wahania.
Cześć, przejechałem 68 000 km od luty 2022 do teraz i też pasek rozrządu zerwany. Auto w serwisie od 07 kwietnia 2023 roku. Tomek, Gdynia
Witam , jestem posiadaczem Fiata Ducata 2.2 L4H2 z 2022 roku , do tej pory tylko awaria półośki była przy 11 tyś kilometrów , aktualnie 59 tyś kilimetrów i bez problemów, cicha praca silnika super+spalanie też super miedzy 7 a 8.5 litra , tylko autostrada.pozdrawiam
To wszystko przed tobą, oby gwarancja się nie skończyła zanim przekroczysz 100 tys bo wtedy się zaczyna dopiero film akcji . Powodzenia
U mnie dwa ducata z tym Silnikiem, w jednym rozrząd przy 110 tys poszedł w drugim przy 148 tys oraz wtryski .jeden już 4 miesiące stoi drugiego wydali i wrócił po 11 dniach . Fiat zabrał nam teraz auto zastępcze bo już 4 miesiące trwa naprawa . Serwis nie chce dać auta zastępczego. Dziadostwo mówię wam. A najlepsze jest to ze mi powiedzieli ze głowice do regeneracji dali . Auto na gwarancji to jakiś żart. . Omijajcie fiata ducato szerokim łukiem
Komentarze zamknięte.