Pogranicznicy zwrócili uwagę na niczym nie wyróżniająca się „blaszkę – Fiat Ducato z wyrzutnią kolców i kontrabandą papierosów stał na poboczu drogi.
W niedzielę 27 stycznia patrol straży granicznej z placówki w Sejnach (woj.podlaskie) zwrócił uwagę na stojącą na poboczu „blaszkę” na jednej z lokalnych dróg.
Zobacz też: Test: Fiat Ducato 2.3 Multijet2 – 180 KM bez AdBlue (wideo, zdjęcia)
Niczym nie wyróżniający się biały furgon miał ładownię wypełnioną papierosami z białoruskimi znakami akcyzy – ponad 115 tysięcy paczek wyceniono na blisko 1,7 miliona złotych.
Do tego pogranicznicy szybko doszli do tego, że Fiat Ducato L4H3 z 2016 roku miał podrobione tablice rejestracyjne, a w środku auta znaleziono już oryginalne „blachy” i jeszcze jeden komplet podrobionych tablic.
W trakcie oględzin pogranicznicy znaleźli także specjalnie skonstruowaną wyrzutnię kolców, która miała zapewne utrudnić organom ścigania pościg za przemytniczym Dukatem.
Papierosy zostały zabezpieczone w Placówce SG w Sejnach do czasu przekazania do KAS w Suwałkach. Ponadto jako dowód w sprawie zatrzymano również dostawczaka. Teraz organy ścigania prowadzą czynności zmierzające do zatrzymania kierowcy, który porzucił przy drodze załadowanego kontrabandą Fiata.
Zobacz też: Fiat Ducato niczym auto Bonda – kolce miały zatrzymać pościg (film)
Pisałem już o podobnie przygotowanym dostawczaku z wyrzutnią kolców w październiku 2017 roku (link powyżej). Warto zwrócić uwagę na to, że mechanizm trzech zapadek z kolcami jest bardzo podobny, jak w tym Dukacie zatrzymanym dwa lata temu. Czy to ten sam „szpec” jest autorem uruchamianych z miejsca kierowcy zasobników z kolcami na bazie Fiata Ducato?
Źródło zdjęć: Straż Graniczna