W niedzielę doszło do zdarzenia drogowego z udziałem Renault Trafic, którego kierowca miał we krwi 4,29 promila alkoholu i nigdy nie posiadał prawa jazdy!

Do groźnie wyglądającego zdarzenia doszło w niedziele przedpołudnie 25 września w miejscowości Borek (województwo dolnośląskie) na drodze wojewódzkiej nr 330.

Kierujący Renault Trafic stracił panowanie nad pojazdem i wypadł z drogi poważnie uszkadzając auto. Co prawda 40-letniemu mieszkańcowi gminy Pęcław nic się nie stało, ale przybyli na miejsce policjanci od razu zauważyli, że mężczyzna jest pod znacznym wpływem alkoholu.

Zobacz też: Kierowca Renault Trafic zasnął na autostradzie A4. Miał 3,7 promila

Według relacji funkcjonariuszy z kierującym utrudniony był kontakt, a do tego 40-latek co chwilę zasypiał podczas transportu karetką do szpitala.

Po przeprowadzeniu badania krwi okazało się, że kierujący busem miał aż 4,29 promila alkoholu w organizmie i z racji braku poważniejszych obrażeń został umieszczony w izbie wytrzeźwień. Ponadto policjanci ustalili, że prowadzący Renault Trafic nigdy nie miał uprawnień do kierowania.

Zobacz też: Test Peugeota Boxera2.2 HDi 130 – kontener z windą (zdjęcia, wideo)

Teraz mężczyźnie za jazdę w stanie nietrzeźwym grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności oraz sądowy zakaz kierowania pojazdami. A za brak uprawnień otrzyma grzywnę.

Źródło zdjęć: Policja