Dostarczający towar kierowca chciał zatrzymać staczającego się z górki busa. Niestety, zmarł pod kołami Fiata Ducato.
Do tragicznej sytuacji doszło w piątek 2 lipca na ulicy Żuławy w Gnieźnie.
Około godziny 9:00 kierowca chłodni na bazie Fiata Ducato prawdopodobnie nie zaciągnął tzw. hamulca ręcznego w trakcie rozładunku towaru do jednego ze sklepów.
Potem, kiedy kierowca zauważył staczającego się busa próbował zatrzymać pojazd. Po przejechaniu 30 metrów furgon zatrzymał się na ogrodzeniu jednego z domów jednorodzinnych po drugiej stronie ulicy.
Zobacz też: Chłodnią wiózł… pompy ciepła? Pies znalazł 217 kg narkotyków
Przybyli na miejsce strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Gnieźnie unieśli furgon, pod którym znajdował się nieprzytomny kierowca Ducato.
Niestety, wezwany na miejsce lekarz stwierdził zgon 50-letniego mężczyzny z powiatu jarocińskiego.
Teraz dokładne okoliczności zdarzenia ustala gnieźnieńska policja pod nadzorem prokuratora. Na czas prowadzonych działań ruch na tym odcinku ulicy Żuławy był całkowicie zablokowany.
Źródło zdjęć: KM PSP Gniezno