W ramach akcji „Trzeźwy kierujący” zatrzymano mężczyznę prowadzącego Vito. Po W638 przyjechał znajomy laweciarz, który też był po alkoholu.

Do wręcz groteskowej sytuacji doszło w poniedziałkowy poranek 15 lipca na bramkach autostradowych przy autostradzie A1. Funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Grudziądzu około godziny 7:10 zatrzymali prowadzącego osobowego Mercedesa Vito.

Od mężczyzny wyczuwalna była wyraźna woń alkoholu a przeprowadzone badanie potwierdziło, że znajduje się on w stanie po użyciu alkoholu. Nie dość, że 39-letni mieszkaniec Bydgoszczy wydmuchał 0.46 promila, to wyszło na jaw też, że nie posiada on uprawnień do kierowania pojazdami.

Policjanci pozwolili, aby po W638 przyjechał autolawetą znajomy 39-latka. Przybyły na miejsce około godziny 9:00 46-latek też został przebadany na zawartość alkoholu i też wynik nie mieścił się w dopuszczalnym poziomie do 0,2 promila.

Laweciarz miał w organizmie blisko 0.36 promila alkoholu i teraz sprawą obu panów zajmie się grudziądzki sąd.

Warto przypomnieć, że za jazdę w stanie po spożyciu alkoholu (od 0,2 do 0,5 promila) grozi kara aresztu albo grzywny nie niższej niż 2500 złotych. Do tego sąd orzeka obligatoryjnie zakaz prowadzenia pojazdów na okres minimum 6 miesięcy do nawet 3 lat.

Łącznie w trakcie poniedziałkowych działań w ramach akcji „Trzeźwy kierujący” grudziądzcy policjanci sprawdzili trzeźwość niemal 1000 kierowców. Wśród nich pięć było w stanie po spożyciu alkoholu a jedna w stanie nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila).

Źródło zdjęć: Policja