Na DK 10 Ducato jechało na czołówkę – zginął kierowca osobówki, która uderzyła w bok naczepy ciężarówki. Potem doszło do pożaru.
Do zdarzenia doszło w środę 3 lipca chwilę po godzinie 5:00 nad ranem na 272 kilometrze drogi krajowej nr 10 w miejscowości Emilianowo pod Bydgoszczą.
Zobacz też: Fiat Ducato Electric – ma moc 123 KM i od 220 do 360 km zasięgu
Według wstępnych ustaleń policji wyprzedzający w niedozwolonym miejscu kierowca Fiata Ducato wyprzedzał 40-tonowy zestaw składający się z ciągnika marki Mercedes-Benz oraz naczepy.
Kierowca nadjeżdżającego z naprzeciwka osobowego Chevroleta widząc nadjeżdżającego busa chcąc uniknąć czołowego zderzenia odbił w lewo wjeżdżając w bok naczepy, natomiast kierowca dostawczaka zatrzymał się kilkaset metrów dalej.
Zaraz potem osobówka stanęła w płomieniach wraz z uwięzionym w zmiażdżonej kabinie mężczyzną.
Przybyli na miejsce strażacy po ugaszeniu zajętego ogniem Chevroleta i naczepy wraz z ciągnikiem siodłowym dostali się do kabiny osobówki.
Niestety, przybyły na miejsce wypadku lekarz stwierdził zgon kierowcy Chevroleta.
Zobacz też: Na A1 busem wjechał w Audi – jest aresztowany i grozi mu do 8 lat
Teraz policjanci pod nadzorem prokuratora wyjaśniają dokładne przyczyny i okoliczności tego tragicznego wypadku w Emilianowie.
Wiadomo już, że funkcjonariusze zatrzymali 27-letniego kierowcę Fiata Ducato, któremu odebrano już prawo jazdy.
Dodatkowo od kierowców ciężarówki oraz Dukata została pobrana krew do badań, co jest normalną procedurą przy takich wypadkach. Poza zmiażdżonym i spalonym Chevroletem, policjanci zabezpieczyli też busa.
Źródło zdjęć: Policja, OSP Solec Kujawski