W piątek na drodze S17 kierowca 40-tonowego zestawu wjechał w stojącego na pasie awaryjnym Forda Transita. Do szpitala trafił kierowca busa.
Do bardzo niebezpiecznej sytuacji doszło 31 marca na drodze ekspresowej S17 na pasie w stronę Lublina.
Przed godziną 13:00 na wysokości miejscowości Strzyżowice kierujący ciągnikiem siodłowym marki Scania z podpiętą naczepą najechał na Forda Transita stojącego na pasie awaryjnym. W wyniku tego zdarzenia ranny został kierowca samochodu dostawczego.
Warto dodać, że po uderzeniu w busa 40-tonowy zestaw wpadł w ekrany dźwiękochłonne a przybyli na miejsce strażacy musieli zabezpieczyć 18 000 litrów żrącej i łatwopalnej substancji przewożonej na naczepie, z czego jeden z pojemników uległ rozszczelnieniu.
Na czas trwania akcji ratunkowej i usuwania uszkodzonych pojazdów droga ekspresowa S17 w kierunku Lublina została zablokowana.
Lokalne służby wprowadziły na czas usuwania skutków tego zdarzenia objazd w Moszczance na tzw. „starą trasę”.
Źródło zdjęć: KP PSP w Puławach