W poniedziałek na trasie S51 kierujący Mercedesem Sprinterem najechał na tył naczepy. W wyniku tego zdarzenia prowadzący busa został ranny.
Do bardzo niebezpiecznej sytuacji doszło w poniedziałek 6 marca na drodze ekspresowej S51 na wysokości miejscowości Miodówko w powiecie olsztyńskim.
Według ustaleń służb około godziny 4:22 w nocy przewożący pieczywo Mercedesem Sprinterem 46-latek najechał na tył naczepy podpiętej do Mercedesa Actrosa prowadzonego przez 28-latka.
SIła uderzenia była na tyle duża, że rannego kierowcę dostawczaka musieli ewakuować ze zmiażdżonej kabiny przy użyciu narzędzi hydraulicznych przybyli na miejsce strażacy.
Następnie poszkodowanego ze Sprintera przekazano ratownikom medycznym, którzy przewieźli go do szpitala.
Policjanci pracujący na miejscu wypadku podejrzewają, że powodem najechania na naczepę było prawdopodobnie zaśnięcie za 46-latka za kierownicą busa.
Utrudnienia na podolsztyńskim odcinku S51 trwały około 2 godzin, ale już wiadomo, że zarówno mężczyzna ze Sprintera, jak i prowadzący ciągnik siodłowy byli trzeźwi.
EDIT: Policjanci ukarali 46-latka mandatem w wysokości 1500 złotych oraz 10. punktami karnymi.
Źródło zdjeć: OSP Stawiguda