Na 104. kilometrze „S8-ki” w stronę Wrocławia z naczepy zestawu na Mercedesa Sprintera spadł lód. Ranny kierowca „907-ki” trafił do szpitala.
Do bardzo niebezpiecznej sytuacji doszło w czwartek 13 stycznia po godzinie 6 rano w okolicach Kępna.
Na Mercedesa Sprintera w trakcie wymijania 40-tonowego zestawu spadła spora tafla lodu z dachu naczepy uszkadzając przednią szybę „907-ki”.
Zobacz też: Kierowca busa dostał 2500 zł za przekroczenie DMC o 2600 kg
Kierujący busem z drobinkami szła w oczach zdołał jednak wyprzedzić i zatrzymać sprawcę zdarzenia.
Na miejscu pojawiła się policja a poszkodowany kierowca Sprintera został zabrany do szpitala na oddział okulistyczny.
I tak dla przypomnienia na koniec: taryfikator przewiduje za nieodśnieżenie pojazdu lub zrobienie tego w sposób niewłaściwy mandat karny do 500 zł oraz 6 punktów karnych.
Do tego za stworzenie zagrożenia na drodze taryfikator przewiduje 1000-złotowy mandat karny.
Tak, wiem, że na bazach i MOP-ach nie ma specjalnie przystosowanych do odśnieżania ciężarówek, przyczep, naczep czy wyższych busów. Nie zwalnia to jednak od odpowiedzialności kierowcy nieodśnieżonego pojazdu.
Źródło zdjęć: Czytelnik