Mówi się, że ktoś jest skąpy lub oszczędny jak Szkot. W przypadku tego Vito opony były tak zużyte, że aż wychodził z nich stalowy oplot.
W Polsce mówi się, że przysłowia są mądrością narodu. I mamy tutaj sporo znanych każdemu powiedzonek, w stylu „szewc bez butów chodzi”. Z jednej strony od czasu powszechnego rozwoju mediów społecznościowych i internetu pojawiły się nowe zwroty opisujące pewne zjawiska czy ludzkie przywary a za przykład niech posłuży „dopóki nie było internetu, tylko rodzina wiedziała ześ debil” 😉
W każdym razie wracając do dzisiejszej kontroli przeprowadzonej dzisiaj przez funkcjonariuszy ze szkockiego garnizonu w Greater Glasgow, można by rzec, że właściciel Mercedesa Vito dosyć oszczędne miał podejście do kwestii wymiany opon.
Zatrzymany w godzinach porannych 30 lipca furgon nie miał ważnego ubezpieczenia a także policjanci dopatrzyli się nieważnego prawa jazdy kierowcy W639.
Jednak to stan dwóch opon zamontowanych w „blaszce” wzbudził największe zainteresowanie funkcjonariuszy szkockiej „drogówki”. Z resztek bieżnika wychodził już kord, czyli stalowy oplot wzmacniający konstrukcję opony.
Oczywiście policjanci zabronili dalszej jazdy kierowcy i wezwali na miejsce pomoc drogową, ale niestety w oficjalnym komunikacie nie podano, jakie dalsze konsekwencje spotkały prowadzącego Vito.
Źródło zdjęć: Police Scotland Greater Glasgow