Wartość skradzionego w Niemczech Mercedesa Sprintera, wraz ze znajdującym się na pace sprzętem muzycznym, wyceniono na 160 tys. złotych.
W środę 6 lipca policjanci „drogówki” patrolujący drogę krajową nr 22 zwrócili uwagę na białego busa. Po włączeniu sygnalizacji w radiowozie prowadzący Sprintera nie zatrzymał się do kontroli, ale zaczął uciekać w kierunku Gorzowa Wielkopolskiego.
Zobacz też: Sprinter skradziony w Luksemburgu odnalazł się w Polsce
Wtedy do akcji włączyli się gorzowscy policjanci, którzy zostali powiadomieni o prowadzonym pościgu za dostawczym Mercedesem.
Kierowca, który uciekał przed funkcjonariuszami porzucił w pewnym momencie pojazd w okolicach ulicy Zielonej i tam zaczął uciekać pieszo, ale niedługo potem został obezwładniony i zatrzymany przez gorzowskich policjantów.
Zobacz też: Test Peugeota Boxera 2.2 HDi 130 – kontener z windą (zdjęcia, wideo)
Jak się okazało 20-letnim kierowcą był mieszkaniec Kostrzyna nad Odrą, a biały furgon został skradziony na terenie Niemiec kilka dni wcześniej. Wartość odzyskanego przez mundurowych pojazdu oszacowano na 100 tys. złotych, ale na pace znajdował się też sprzęt muzyczny o wartości kolejnych 60 tys. złotych.
Zatrzymany 20-latek usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem i za popełnione przestępstwo odpowie przed sądem. Grozić mu może nawet do 10 lat więzienia.
Źródło zdjęć: KWP Gorzów Wielkopolski