A gdzie fotele z pasami bezpieczeństwa i punktami kotwiczenia? Niemcy zatrzymali polski furgon z krzesłami ogrodowymi w drugim rzędzie.
Ostatnio znajomy budowlaniec powiedział mi, że o dobrych pracowników się w „budowlance” teraz dba, bo prawdziwych fachowców ze świecą szukać ostatnio. No to ci dwaj panowie na tych krzesełkach ogrodowych po prostu – według definicji mojego kolegi – mogli nie być dobrymi majstrami a partaczami 😉
Ale koniec żartów i do rzeczy: w czwartkowy poranek 16 maja niemieccy policjanci z komisariatu w Baunatal wraz z kolegami z OPE BAB (z niem. Operative Einheit Bundesautobahn) i 36 policjantami-stażystami przeprowadzili kontrolę ruchu drogowego na terenie dawnego biura utrzymania autostrady przy autostradzie A7 w pobliżu węzła Kassel Nord.
W trakcie trwania tej akcji od 8:30 do 13:00 poddano kontrolowali 91 pojazdów i 103 osoby w tym Mercedesa Sprintera na polskich numerach rejestracyjnych, którym łącznie podróżowały 4 osoby.
Jak widać na załączonym zdjęciu, dwaj mężczyźni podróżujący z tyłu siedziało… na krzesłach ogrodowych bez żadnego zabezpieczenia.
Do tego warto zauważyć, że w pozbawionym ściany grodziowej furgonie przewożono na podłodze arkusze blachy bez żadnego zabezpieczenia przed przemieszczeniem.
Nie trzeba mieć wielkiej fantazji, żeby wyobrazić sobie, co by się stało ze stopami tych dwóch „fachowców”, gdyby doszło do zderzenia…
Ostatecznie niemieccy policjanci z północnej Hesji zakazali dalszej jazdy na wiklinowych krzesełkach a także nakazano zabezpieczenie przewożonego na pace ładunku. Wobec kierowcy wszczęto także wykroczenie administracyjne.
Źródło zdjęć: Polizei