Zatrzymany przez policję polski kamper ważył 6700 kg. W środku niemieccy policjanci znaleźli metalowe części i skrzynie.
W środę 30 czerwca około godziny 11:30 przed południem patrol niemieckiej „drogówki” zatrzymał w mieście Freudenstadt (Badenia-Wirtembergia) kampera z polską tablicą rejestracyjną.
W trakcie kontroli na ulicy Robert-Bürkle-Strasse policjanci od razu podejrzewali przekroczenie dopuszczalnej masy całkowitej pojazdu, więc postanowili zważyć polskiego kampera.
Zobacz też: Bus z Polski z kontrabandą zatrzymany na A5 w Niemczech
Okazało się, że zarejestrowany na 3,5 tony pojazd jest przeciążony o 3,2 tony. Co ciekawe, we wnętrzu przystosowanym raczej do przewozu osób i rekreacji 42-letni kierowca przewoził metalowe części i metalowe skrzynie.
Ostatecznie mężczyzna musiał zapłacić kaucję w wysokości około 1100 euro. Do tego niemieccy policjanci zabronili kontynuowania podróży tak przeładowanym kamperem.
I teraz pytanie: czy ktoś z przewoźników wpadł na pomysł, aby wykorzystywać kampery w tzw. lekkim transporcie? W sumie ryzyko kontroli policji czy BAG mniejsze… 😉 A może jakiś „busiarz za swoim” wracał z urlopu i wyhaczył aż tak dobrą stawkę na „Transie”, że nie mógł przepuścić takiej okazji?
Źródło zdjęcia: Polizei Pforzheim (zdjęcie demonstracyjne, aczkolwiek zatrzymany kamper wyglądał podobnie)