Niemieccy policjanci zatrzymali przeładowane Iveco Daily z Polski na bliźniakach i z windą. Kontrola zakończyła się zakazem jazdy i mandatem.
We wtorek 9 maja w okolicach miasta Brilon w zachodnich Niemczech (w kraju związkowym Nadrenia Północna-Westfalia) funkcjonariusze lokalnej „drogówki” zwrócili uwagę na zarejestrowanego w Polsce busa.
Międzynarodówka na bliźniakach i z windą samozaładowczą posiadała sporą – jak można się domyślać 15-paletową – ładownię, więc nie ma się co dziwić, że niemieckie służby poddały taki pojazd ważeniu.
Podczas szczegółowych oględzin stwierdzono, że zawieszenie 3,5-tonowej ciężarówki było zbyt mocno ugięte – pomiar realnej wagi wykazał przekroczenie dopuszczalnej masy całkowitej o 62%, czyli Dajlak z Polski ważył 5670 kg.
Ponadto policjanci stwierdzili, że pomimo tego, że sam przewożony na pace busa ładunek ważył kilka ton, to nie był on odpowiednio zabezpieczony.
Ostatecznie zatrzymanie przeciążonego busa z Polski z niezabezpieczonym odpowiednio ładunkiem skończyło się tym, że 24-letni kierowca musiał zapłacić wysoką – niemiecka policja podaje, że trzycyfrową – grzywnę a także funkcjonariusze wydali zakaz dalszej jazdy do czasu rozładunku nadmiaru towaru na pace.
Źródło zdjęcia: Polizei