Zatrzymane przez „Krokodyli” z GITD Renault Mascott miało 547 kg ładowności – na pace 3-tonowa minikoparka wystawała poza obrys pojazdu.
W czwartek 5 grudnia na autostradzie A4 koło węzła Wieliczka inspektorzy GITD zwrócili uwagę na Renault Mascott przewożące skrzyni sprzęt, które nie posiadało viaBox-a, więc musiało być zarejestrowane na 3,5 tony.
I przypuszczenia „Kdokodyli” okazały się całkowicie słuszne: samochodem przewożono minikoparkę o wadze 3,2 tony przy ładowności Mascotta na poziomie 547 kg.
Do tego inspektorzy stwierdzili, że pomimo tego, że ramię koparki wystawało ponad 0,5 metra poza obrys samochodu, nie zostało odpowiednio oznaczone.
Zobacz też: W Kozach Renault Master nie zmieściło się pod wiaduktem
Do tego gąsienicową maszynę o wadze przekraczającej 3200 kg zabezpieczono jednym pasem transportowym…
Ponadto stwierdzono braki w oświetleniu Mascotta, więc ostatecznie kierowca otrzymał mandaty karne na kwotę 1000 złotych oraz zakaz dalszej jazdy.
To już kolejny przypadek, kiedy inspektorzy GITD zajmujący się kontrolą elektronicznego poboru opłat zatrzymali do kontroli dostawczaka z minikoparką na pace.
Zobacz też: Iveco Daily od 2 lat bez przeglądu. Wpadło na A4 z koparką na pace
Ale w sumie nie ma się co dziwić – bez ważenia a na podstawie dokumentów sprzętu można ustalić, że dostawczak jest przeładowany. A, że w budowlance jest, jak jest, to i przepalona żarówka się znajdzie…
Źródło zdjęć: GITD