Brytyjski resort transportu twierdzi, że system EBA zamontowany we wszystkich dostawczakach w UK ograniczyłby liczbę wypadków z ich udziałem o 2500 rocznie!
Analiza brytyjskiego ministerstwa transportu (ang .Department of Transport) stworzona została na podstawie zarejestrowanych zdarzeń drogowych z ostatnich 12 miesięcy.
Wynika z niej, że zamontowany w każdym lekkim pojeździe użytkowym do 3,5 tony system wspomagania awaryjnego hamowania, zapobiegłby aż 2 496 wypadkom drogowym z udziałem vanów.
Zobacz też: Wyposażenie opcjonalne w autach dostawczych – co wybierają Polacy?
Dzięki układowi EBA (ang. Emergency Brake Assist) udałoby się uniknąć 348 śmiertelnych lub ciężkich obrażeń ciała w ciągu roku.
Według działającej od 1969 roku organizacji Thatcham Research, która jest wiodącą jednostką badawczą zajmującą się bezpieczeństwem pojazdów, system EBA to najbardziej znaczący wynalazek od czasu pojawienia się pasów bezpieczeństwa w samochodach.
Thatcham Research utrzymuje, że asystent awaryjnego hamowania może uratować 1000 osób i uchronić od obrażeń 120 000 ludzi w ciągu 10 lat zmniejszając liczbę wypadków na drogach aż o 38 procent.
Jak działa taki asystent awaryjnego hamowania? Przede wszystkim dzięki czujnikom rejestruje on zachowania pojazdów jadących przed i ostrzega, gdy odstęp będzie zbyt mały. Jeżeli kierowca nie zareaguje może on samodzielnie rozpocząć hamowanie nawet doprowadzając do całkowitego zatrzymania auta.
W Wielkiej Brytanii jedynym dużym vanem z dostępnym seryjnie systemem EBA jest VW Crafter II. Na polskim rynku tylko MAN TGE wyposażony został fabrycznie w ten układ wspomagający kierowcę.
Źródło zdjęcia: OSP Mykanów