Na ekspresówce „gnał” 30 km/h – policjanci ukarali mandatem mężczyznę, który po zmroku wjechał ciągnikiem z przyczepą na drogę ekspresową S8 pod Sieradzem.
Do bardzo niebezpiecznej sytuacji doszło w środę 1 lutego około godziny 17:30. Policjanci z sieradzkiej „drogówki” podczas patrolu drogi ekspresowej S8 zauważyli na wjeździe Sieradz–Południe jadący z prędkością nieco ponad 30 km/h zestaw składający się z ciągnika rolniczego i dużej przyczepy.
Zobacz też: 1000 zł i 16 punktów dla kierowcy Ducato (film)
Na polecenie funkcjonariuszy kierujący zestawem mężczyzna zjechał na pobocze i zatrzymał pojazd. W trakcie rozmowy z policjantami kierowca ciągnika przyznał, że nie zauważył znaku i pomylił wjazdy, a że nie miał jak zawrócić postanowił kontynuować jazdę po „S8-ce” w kierunku Łodzi.
Za popełnione wykroczenie policjanci ukarali mężczyznę mandatem karnym i 3 punktami karnymi. Później policyjny radiowóz pilotował ciągnik do najbliższego zjazdu z ekspresówki.
Zobacz też: Jechał traktorem z prasą do słomy po autostradzie A4
Warto w tym miejscu przypomnieć, że drogi ekspresowe i autostrady przeznaczone są wyłącznie dla pojazdów samochodowych, a to oznacza, iż nie mogą po nich poruszać się pojazdy wolnobieżne, w tym ciągniki rolnicze oraz pojazdy zaprzęgów, ale też i rowery oraz motorowery. Po „ekspresówkach” i autostradach nie wolno poruszać również pieszym.
Źródło zdjęcia: Policja