Reklama

Wjechał do rowu VW T4 i usnął – był pijany i nie miał uprawnień

Wjechał do rowu VW T4 i usnął – był pijany i nie miał uprawnień

Ponad 2,3 promila w organizmie miał 30-latek, który wjechał do rowu Volkswagenem T4 i… usnął. Co ciekawe, mężczyzna nie miał też prawa jazdy.

Jak podaje portal expresselblag.pl, do zdarzenia doszło po godzinie 23:00 w sobotę 28 października w miejscowości Kamionek Wielki (pow. elbląski).

Zobacz też: Mercedes Sprinter zaklinował się na moście mistrzów w Tychach

Reklama

Biały Volkswagen Transporter, który wjechał do rowu i usnął, kierowany był przez 30-letniego Krzysztofa N.

Przybyli na miejsce policjanci z wydziału ruchu drogowego Komendy Miejskiej Policji w Elblągu po przebadaniu mężczyzny stwierdzili, że w jego organizmie jest 2,34 promila alkoholu.

Zobacz też: Mercedes Sprinter zaklinował się na moście mistrzów w Tychach

Mężczyzna jednak nie straci prawa jazdy, bo go po prostu nie ma.

Ostatecznie „T4-ka” trafiła na parking strzeżony, a pijany mężczyzna odpowiadać teraz będzie za jazdę po alkoholu. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności oraz sądowy zakaz kierowania wszelkimi pojazdami.

Źródło zdjęć: expresselblag.pl

Podziel się: