Dzięki świadkom udało się zatrzymać kierowcę furgonetki, który w Oświęcimiu wjechał w Opla Astrę. Mężczyzna był pod wpływem psychotropów.
W niedzielę 10 marca na ulicy Zaborskiej w Oświęcimiu (woj. małopolskie) doszło do kolizji drogowej z udziałem dostawczej Dacii Dokker i osobowego Opla Astry.
Jak wynika z policyjnego komunikatu, przed godziną 17:00 operator numeru alarmowego 112 otrzymał zgłoszenie o ujęciu nietrzeźwego sprawcy kolizji drogowej.
Wysłany na miejsce patrol potwierdził, że prowadzący białą furgonetkę 25-latek z Oświęcimia z nieznanych przyczyn zjechał na przeciwny pas ruchu doprowadzając do zderzenia z prawidłowo jadącym Oplem kierowanym przez 30-latka z powiatu oświęcimskiego.
Inni kierowcy, którzy byli świadkami tego zdarzenia, ujęli sprawcę kolizji podejrzewając, że jest pijany albo po zażyciu środków psychoaktywnych.
Funkcjonariusze przejęli z rąk świadków sprawcę kolizji a w jego vanie zabezpieczono różne rodzaje leków. Na miejsce wezwano karetkę a ratownicy medyczni stwierdzili, że stan mężczyzny może wskazywać na silny wpływ leków psychotropowych.
Ostatecznie 25-latek został przewieziony do szpitala, gdzie do badań laboratoryjnych została mu pobrana krew. Teraz ekspertyza wykaże, jakiego rodzaju środki znajdowały się w jego organizmie.
Teraz kierowcy dostawczej Dacii Dokker grozi do 3 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia poajzdó oraz wysoka grzywna.
Źródło zdjęć: Policja