Groźny wypadek na niemieckiej autostradzie A4 z udziałem polskiej międzynarodówki. Kierowca busa został ciężko ranny.
W środę 23 sierpnia na niemieckiej „A4-ce” doszło do kilku związanych ze sobą kilku zdarzeń drogowych nieopodal miejscowości Mellingen w Turyngii. Najpierw około godziny 16:40 przed węzłem Bucha kierowca Skody zmieniając pas ruchu ze środkowego na lewy zderzył się z Oplem w wyniku czego ciężko ranna została kobieta podróżująca Oplem.
Skutkiem tego zdarzenia było utworzenie się zatoru na autostradzie o długości około 2 kilometrów i wtedy doszło do kolejnej groźnej sytuacji: łotewski kierowca prowadzący zestaw najechał na tył innego zestawu, w wyniku czego odniósł lekkie obrażenia.
Niemieckie służby zadecydowały o całkowitym zamknięciu autostrady na 2 godziny, aby przeprowadzić działania ratunkowe a potem porządkowe.
Po utworzeniu się około 6-kilometrowego zatoru doszło do kolejnego wypadku z udziałem 21-letniego kierowcy z Polski. Prowadzący międzynarodówkę na podwoziu Opla Movano najechał na tył naczepy stojącego przed nim 40-tonowego zestawu należącego do polskiego przewoźnika.
Niemiecka policja podkreśla, że siła uderzenia była tak duża, że kabina busa została zmiażdżona aż do słupka B!
Niemieccy strażacy przy pomocy ciężkiego sprzętu zdołali uwolnić 21-latka, który helikopterem w cieżkim stanie został przetransportowany do szpitala.
Źródło zdjęcia: Polizei