Polskie służby zatrzymały pod Częstochową 12 migrantów i 2 pomagającym im kurierów. Wszyscy zmieścili się w 9-osobowym Volkswagenie T5.
W piątek 23 czerwca około godziny 9.40 dyżurny z Komisariatu Policji z Kłomnic otrzymał zgłoszenie o Volkswagenie T5 stojącym na terenie jednego z parkingów w Kościelcu pod Częstochową.
Według informacji minibus miał zostać przywłaszczony a przybyli na miejsce funkcjonariusze potwierdzili, że w unieruchomionym Volkswagenie T5, poza kierowcą oraz pasażerem w wieku 39 i 47 lat, znajduje się 12 nielegalnych migrantów.
Jak się okazało, 12 obywateli Syrii przewożeni przez 2 Polaków podróżowali ze Słowacji do Łodzi a pod Częstochową pojazd uległ awarii.
Na miejsce wezwano funkcjonariuszy Straży Granicznej Zamiejscowej z Częstochowy, którzy ustalili, że obcokrajowcy posiadali przy sobie jedynie potwierdzenia o pobycie obywatela państwa trzeciego na terytorium Słowacji, które zostały im wydane 22 czerwca na terenie Słowacji (dokumenty te nie są dokumentami podróży oraz nie uprawniają do legalnego pobytu na terenie Polski).
Ostatecznie wszyscy mężczyźni z „T5-tki” zostali zatrzymani a obywatelom Syrii przedstawiono zarzut przekroczenia granicy wbrew przepisom działając wspólnie i w porozumieniu ustalonymi osobami, nie posiadając przy tym dokumentu uprawniającego do przekroczenia granicy państwa.
Syryjczycy zostali przesłuchani w charakterze podejrzanych i przyznali się do popełnienia zarzucanego im czynu oraz złożyli wyjaśnienia a już w niedzielę 25 czerwca wszyscy zostali przekazani słowackim służbom w ramach umowy o readmisji.
Z kolei obaj Polacy usłyszeli zarzut organizowania przekroczenia granicy Rzeczypospolitej Polskie 12 osobom w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Dodatkowo jeden z nich usłyszał zarzut posłużenia się w trakcie czynności służbowych przeprowadzonych przez funkcjonariuszy podrobionym blankietem prawem jazdy.
Postanowieniem Sądu Rejonowego w Częstochowie zastosowano 39-latka i 47-latka środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Dalsze śledztwo w tej sprawie prowadzą funkcjonariusze Grupy Zamiejscowej Placówki Straży Granicznej w Katowicach-Pyrzowicach pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Częstochowie.
Źródło zdjęć: Policja
