Zatrzymany przez niemiecką policję autostradową bus z Polski był mocno przechylony na lewą stronę i miał też wybrzuszoną plandekę.
W czwartek 29 września funkcjonariusze z posterunku autostradowego w Petersbergu (kraj związkowy Hesja) zwrócili uwagę na Iveco Daily na polskich numerach rejestracyjnych.
Jak informują niemieccy policjanci, na węźle Hünfeld-Schlitz na autostradzie A7 mocno przechylona na lewą stronę eksportówka z wybrzuszeniem po tej samej stronie z boku plandeki omal nie straciła przyczepności, co grozić mogło nawet wywróceniem pojazdu w trakcie manewru wyprzedzania.
Po zatrzymaniu okazało się, że 45-letni kierowca przewozi na pace sporo towaru bez żadnego zabezpieczenia na czas transportu, co zakończyło się przewróceniem części ładunku na lewą stronę i utratą stabilności busa.
Na podstawie dokumentów przewozowych funkcjonariusze stwierdzili, że polska miedzynarodówka przewozi więcej niż pozwala 3,5-tonowa masa dopuszczalna pojazdu.
Po zważeniu busa okazało się, że waży 5,4 tony, co oznaczało 54-procentowe przeciążenie DMC.
W związku z wykrytymi nieprawidłowościami kierowcy zabroniono dalszej jazdy, dopóki ładunek nie zostanie przeniesiony do pojazdu z większym tonażem i odpowiednio zabezpieczony przed przemieszczeniem.
Zobacz też: Jak prawidłowo wybrać olej silnikowy?
Do tego – jak informuje oficjalny komunikat Polizeiautobahnstation Petersberg – przeciwko kierowcy polskiego Iveco Daily wszczęto odpowiednie postępowanie za przeładowanie busa.
Źródło zdjęć: Polizei