W tym roku Citroen Jumper obchodzi jubileusz 30-lecia obecności na rynku. Wcześniej nazywał się C25 a od 2 lat jest też produkowany w Polsce.
Marka Citroen niemal od samego początku swojego istnienia miała w swojej ofercie lekkie pojazdy użytkowe. Wspomnieć chociażby można produkowany w latach 1928-1934 model C4 Furgon, który miał nieco ponad 4 metry długości i występował z ładownością 500 kg, 1000 kg a nawet 1200 kg.
Citroen C4 oferowany był nie tylko jako zamknięty furgon, ale też występowała m.in. wersja z otwartą skrzynią ładunkową.
Powojenna Francja potrzebowała dużego dostawczego auta i w 1947 roku zaprezentowano Type H, który produkowany był w latach 1948-1981 a dzisiaj najczęściej można spotkać takie pojazdy w roli food trucka czy mobilnej lodziarni.
Następcą Type H był model C25, czyli bezpośredni poprzednik Jumpera. Citroen C25 produkowano wraz z bliźniaczym konstrukcyjnie Peugeotem J5 oraz Fiatem Ducato w latach 1981-1993 we włoskim zakładzie Sevel Sud w Val di Sangro, który zresztą do dzisiaj wytwarza duże pojazdy dostawcze koncernu Stellantis, ale o tym poniżej.
Zatem 30-lecie nazwy handlowej Jumper rozpoczyna się w 1994 roku (zdjęcie główne) wraz z wejściem do sprzedaży typoszeregu 230, który także był klonem konstrukcyjnym kolejnej wersji Fiata Ducato i Peugeota Boxera (w sumie to i 30-lecie Boxera też można świętować równolegle z Jumperem).
W każdym razie auto wyróżniało się już nowoczesnym wyposażeniem, w tym mowa o opcjonalnej klimatyzacji czy elektrycznie sterowanych szybach.
Smukłe linie spowodowały, że „230-tka” osiągnęła współczynnik oporu powietrza Cx 0,35, a warto wiedzieć, że produkowany 2016 roku VW Crafter II ma wynik Cx na poziomie 0,33.
W gamie jednostek napędowych autorstwa koncernu PSA pojawił się wolnossący 2-litrowy benzynowy silnik na wtrysku o mocy 109 KM, ale klienci mogli za to przebierać wśród silników Diesla.
Od pozbawionej turbo jednostki 1.9 D, którą stosowano także w naszym Polonezie Trucku, poprzez 1.9 TD, a następnie 2.0 HDi aż po 3-zaworowe 2.5 D oraz 2.5 TD, a kończąc na konstrukcjach Iveco w postaci silników SOFIM 2.8 TD/2.8 HDI.
Citroen Jumper serii 244 (2002-2006)
Po 8 latach od rozpoczęcia sprzedaży typoszeregu 230 doczekał się on faceliftingu, który objął także Ducato oraz Boxera.
Poza zmianami m.in. przedniego pasa przeprojektowano całkowicie deskę rozdzielczą, pojawiła się nowa 3-ramienna kierownica a przede wszystkim wprowadzono zmodernizowane jednostki napędowe a na liście opcji znalazły się najnowsze technologie.
I tak klienci mogli wybierać pomiędzy benzynowym silnikiem 2.0i, lecz poza zasilaniem benzyną bezołowiową w ofercie pojawiły się także warianty na LNG i CNG.
Z kolei wysokoprężne konstrukcje składały się z jednostek 2.0 HDi/84 KM, 2.2 HDi/101 KM oraz silników SOFIM, czyli 2.8 HDi/127 KM i 146 KM.
Warto dodać, że Jumper oraz inne klony do serii 244 występowały tylko do wariantu wagowego 3500 kg a dopiero kolejna generacja wyszła z fabrycznym wariantem powyżej tej wartości.
X250 w produkcji nieprzerwanie od 2006 roku. Od 2022 roku także z Gliwic
Od 2006 roku pojawiła się w sprzedaży całkowicie nowa odmiana „sevelki” w postaci typoszeregu X250. Wszystkie „trojaczki” w postaci Citroena Jumpera, Peugeota Boxera i Fiata Ducato dalej produkowano na europejskie rynki we włoskich zakładach w w Val di Sangro i niezmiennie występowały wyłącznie z przednim napędem jako furgony, minibusy czy podwozia pod zabudowę z pojedynczą czy podwójną kabiną a nawet jako platformy do zabudowy.
W przypadku „X250-tki” ówczesne PSA (Citroen/Peugeot) oraz Fiat przygotowali 3 rozstawy osi (3000, 3450 i 4035 mm) oraz warianty „balszek” od L1H1 do L4H3 a największy z furgonów oferował w 2006 roku a i oferuje po dziś dzień zresztą 17 m3 pojemności ładowni.
Do tego typoszereg X250 wprowadził fabryczny wariant wagowy powyżej 3500 kg DMC, do maksymalnych 4250 kg.
Do napędu Citroena Jumpera służyły jednostki z rodziny Puma o pojemności 2198 ccm o mocach 100 KM i 120 KM. Uzupełnieniem gamy silnikowej był topowy 3-litrowy turbodiesel o mocy 157 KM, który pochodził od Iveco.
W 2014 roku X250 doczekał się modernizacji (znana w wielu katalogach jako X290), którą poznać można po przeprojektowanym pasie przednim a reflektory otrzymały światła do jazdy dziennej LED. We wnętrzu pojawił się ekran dotykowy z nawigacją, a nawet moduł Connecting Box z zestawem głośnomówiącym Bluetooth i USB, czy system ostrzegający o niezamierzonym opuszczeniu pasa ruchu.
Producent chwalił się, że dzięki systemowi Stop & Start w silnikach HDi, dzięki któremu zużycie paliwa w mieście spadło o 0,5 l/100 km.
Następnie w 2016 roku – w związku z wejściem w życie normy emisji Euro 6 – zastąpiono na krótki czas całą gamę silnikową 2-litrowym turbodieslem o pojemności 1997 ccm, który występował w wersji 110 KM, 131 KM oraz 163 KM.
Później w połowie 2019 roku gamę opartą na konstrukcji 2.0 Blue HDi (DW10) zmieniono na jednostki 2.2 BlueHDi o pojemności 2179 ccm (rodzina DW12, czyli to już nie seria Puma), która dostępna jest w zasadzie do dzisiaj.
Dodatkowo byłe gliwickie zakłady produkujące Opla Astrę przebudowano i oficjalnie od kwietnia 2022 roku wyjeżdżają z tamtejszych linii produkcyjnych X250 w postaci m.in. Citroena Jumpera.
Pod koniec października 2023 roku Stellantis – właściciel marek Fiat Professional, Citroen, Peugeot, Opel itd. – ogłosił oficjalnie, że w tym roku w ramach kolejnego faceliftingu X250 otrzyma te same 2.2-litrowe silniki wysokoprężne o mocach 120 KM, 140 KM oraz 180 KM.
Pierwsze sztuki najnowszego Citroena Jumpera po ostatniej kuracji odmładzającej i z jednostkami znanymi już od 3 lat z Fiata Ducato 2.2 MultiJet3 pojawić się powinny w polskich salonach na przełomie I i II kwartału 2024 roku.
Co ciekawe, poza elektrycznymi wariantami w Gliwicach będą seryjnie produkowane także wodorowe wersje Jumpera i innych klonów tego popularnego dostawczaka.
Źródło zdjęć: Citroen