Inspektor ITD zauważył, że białe Iveco Daily jechało wężykiem po DK 9. Po zatrzymaniu okazało się, że kierowca miał ponad 3 promile.
W piątek 6 października inspektorzy ITD z oddziału terenowego w Opatowie prowadzili działania w miejscowości Łoniów na drodze krajowej nr 9.
Około godziny 11:00 przed południem inspektor zawrócił uwagę na nadjeżdżającego od strony Tarnobrzegu dostawczaka.
Zachowanie kierującego, a zwłaszcza wykonywane przez niego manewry wskazywały, że może on być pod wpływem alkoholu.
Po zatrzymaniu białej „blaszki” i otwarciu drzwi Iveco świętokrzyscy „Krokodyle” wyczuli silną woń alkoholu, co w połączeniu z nieskoordynowanymi ruchami mężczyzny oraz bełkotliwą mowę zadecydowało, aby poddać kierowcę badaniu na zawartość alkoholu.
Prowadzącemu busa odebrano kluczyki a pierwszy wynik wskazał ponad 3 promile, natomiast kolejny już przeszło 3,2 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Wobec powyższego na miejsce wezwano policjantów z opatowskiej komendy.
Ponadto zatrzymany został elektronicznie dowód rejestracyjny furgonu z uwagi na brak aktualnych badań technicznych. Do tego okazało się, że kierujący nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami – zostały mu cofnięte w 2011 roku za jazdę… pod wpływem alkoholu.
Warto przy okazji przypomnieć, że od 1 października 2023 roku zmianie uległ Kodeks karny i teraz osoba, która złamała sądowy zakaz prowadzenia pojazdów nałożony za jazdę po alkoholu, po ponownym zatrzymaniu za jazdę po pijaku podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. Czyli jest to już bezwzględna kara pozbawienia wolności, bez grzywny czy kary ograniczenia wolności.
Źródło zdjęć: WITD Kielce
