Reklama
VW Wyprzedaż

Fiat 126p Bombel – piękna replika dostawczego Malucha

Fiat 126p Bombel – piękna replika dostawczego Malucha

Uważni Czytelnicy powinni kojarzyć już tego Fiata 126p w wersji Bombel. Ta piękna replika dostawczego Malucha to robota jednego człowieka!

Na początek małe wprowadzenie: kilka dni temu popełniłem artykuł dotyczący zatrzymania zestawu wiozącego na lawecie żółtego Fiata 126p w wersji Bombel.

Co prawda zatrzymany przez brytyjskich funkcjonariuszy z Thames Valley Police zestaw był przeładowany, ale tak naprawdę to głównym bohaterem tego materiału miał być dostawczy Maluch, który nigdy nie trafił do seryjnej produkcji a podobno żaden prototypowy egzemplarz nie zachował się do dnia dzisiejszego.

Reklama

Skąd zatem wziął się nad Tamizą taki żółty Bombel? Dzięki uprzejmości dobrych ludzi (dziękuję jeszcze raz za pomoc) szybko ustaliłem, że dostawczy „Kaszlak” był transportowany na NEC Classic Motor Show, które miały miejsce w Birmingham w dniach 10-12 listopada. Napisałem też do właściciela i zarazem pomysłodawcy a także twórcy tego unikatowego pojazdu, który był tak miły i podzielił się ze mną szczegółami dotyczącymi jego Bombla. Ale po kolei.

Fiat 126p Bombel – krótki rys historyczny

W 1973 roku, a dokładniej według oficjalnej propagandy ekipy Gierka, oficjalna produkcja Polskiego Fiata 126p rozpoczęła się w Fabryce Samochodów Małolitrażowych w Bielsku-Białej w niedzielę 22 lipca.

Nie trzeba było długo czekać, aby pojawiły się pierwsze pomysły adaptujące konstrukcję Malucha i pierwszą taką alternatywną wersją był właśnie Bombel, którego zaprojektowano w Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie pod kierownictwem prof. Cezarego Nawrota (znany także twórcą m.in. projektu Lublina 25/35, Syreny Sport, Syreny Mikrobus a nawet motoroweru Ogar).

W 1974 roku pojawiły się już dwa pierwsze prototypy Bombla: jeden to była typowo towarowa z pełnymi ścianami nadbudowy oraz drugi to osobowo-towarowa odmiana z przeszkleniami nie tylko na tylnej klapie, ale też po obu stronach zabudowy wykonanej z laminatu. Celem małego dostawczaka na bazie 126p miało być zbadanie krajowego rynku na zapotrzebowanie dla takiej konstrukcji, której brakowało w tamtych czasach – jedyną opcją była Syrena R20 lub BOSTO – na tamte czasy były już konstrukcyjnie przestarzałe.

Żółty Fiat 126p Bombel to pierwsza replika dostawczej wersji Malucha a pomysłodawcą i twórcą tego projektu jest Maciej Wielgosz.

Po roku od powstania prototypów w FSM powstał dokument, w którym stwierdzono, że w porównaniu do zwykłej wersji 126p zwiększona powierzchnia czołowa powodowała zauważalne zwiększenie oporów powietrza, co przy dodatkowej masie wynoszącej 81 kg negatywnie odbijało się na osiągach czy zużyciu paliwa.

Do tego w raporcie pojawiła się też kwestia pogorszenia skuteczności hamowania oraz tylnego zawieszenia, które nie radziło sobie pod pełnym obciążeniem, które w Bomblu określono maksymalnie na 300 kg.

Wnioski z raportu wskazywały, aby kontynuując projekt zbudować kolejnych 10 prototypów
oraz z wariantów wydłużonym nadwoziem i dostosowaną zabudową typu furgon oraz kombi (wersja
kombi zachowała się w muzeum przy Instytucie Badań i Rozwoju Motoryzacji BOSMAL w Bielsku-Białej. 

Autorzy dokumentu wskazywali również na potrzebę opracowania leżącego silnika, który znacznie poprawiłby walory użytkowe małego dostawczaka na bazie Malucha.

Żółty Bombel to replika zbudowana na podstawie… zdjęć!

Jak już wspomniałem na wstępie, pomysłodawcą wskrzeszenia Bombla był pochodzący z Legionowa pod Warszawą Maciej Wielgosz, który sam siebie określa jako nieuleczalny pasjonat Fiata 126p, hobbystyczny majsterkowicz garażowy i kierowca wyścigowy pucharu Maluch Trophy (zdobył tytuł Mistrza Polski 2019).

Przestrzeń użytkowa Bombla ma 1m3 pojemności a ładowność dochodzić ma do 300 kg.

– Bazą do budowy mojej repliki jest egzemplarz „FL-a” z 1988 roku ze stylizowanym na wersję ST nadwoziem – wyjaśnia Maciej Wielgosz dodając, że prototypy Bombla budowane były na różnych wersjach a inspiracją do tego projektu było… zdjęcie przedstawiające Bombla służącego jako wóz serwisowy w fabrycznym zespole rajdowym FSM.

Twórca Bombla wspomina, że zdecydował się na zbudowanie repliki Bombla z uwagi na kontrowersyjny wygląd i nie mniej kontrowersyjne przeznaczenie oraz brak zachowanych prototypów oraz innych replik małego polskiego dostawczaka.

– Do napędu służy zwykły 2-cylindrowy benzynowy silnik o pojemności 652 ccm, ale troszkę
zmieniona została głowica, został zrobiony porting oraz zwiekszona kompresja, ale
jednostka napędowa nie była głównym celem tego projektu – zaznacza autor jedynej jak na
razie repliki Bombla.


Podczas ostatniego w sezonie 2023 wyścigu pucharu Maluch Trophy żółty Bombel wcielił się w rolę Pace Cara i prowadził zawodników na tzw. kółko zapoznawcze.

– Prace blacharskie i lakiernicze zostały zlecone i wykonane według archiwalnych zdjęć ze
względu na to, że nie zachowała się żadna dokumentacja techniczna. Zdjęć szukałem i w Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, i w Ośrodku Badawczo-Rozwojowym w Bielsku Białej, jak i w internecie. Niestety bezskutecznie – opowiada właściciel żółtej repliki.

– Dopiero kiedyś przypadkowo przy porannej kawce z moim szwagrem Adamem dowiedziałem się, że współpracuje on z instytutem BOSMAL i tam trafiłem na pana Karola, który dostarczył mi archiwalne zdjęcia Bombla. Całą resztę wykonałem sam – wyjaśnia Maciej Wielgosz.

Na koniec mogę zdradzić że miłośnik Maluchów z Legionowa ma w planach na przyszłość budowę kolejnego nietypowego „Kaszlaka” – tym razem chciałby zbudować szybkiego Malucha z napędem 4×4.

Źródło zdjęć: Maciej Wielgosz Racing Team

Podziel się:
1

Odpowiedzi

Napisz tu swoją opinię

  1. Medda

    co to jest bombek? żaden słownik nie definiuje

Komentarze zamknięte.