Nie za bardzo miałem pomysł na uczczenie Święta Niepodległości, aż tu nagle… Fiat 126p Bombel na przeładowanym zestawie zatrzymanym w UK.
Na początek mały zarys historyczny. Produkcja Fiata 126 ruszyła we Włoszech w 1972 roku a w zakładach w Bielsku-Białej licencyjny Polski Fiat 126p zaczął wyjeżdżać według oficjalnej propagandy 22 lipca (ale w czasach PRL-u wszystkie wydarzenia działy się 22 lipca.
Dlaczego? Bo 22 lipca 1944 roku w Chełmie ogłoszono Manifest Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego, tzw. Manifest Lipcowy – potem przez dziesięciolecia w polskich miastach i miasteczkach nadawane były ulice noszące nazwę Manifestu Lipcowego i sam kiedyś przy takiej ulicy mieszkałem.
W 1974 roku w warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych powstał na bazie „kaszlaka” projekt małego auta dostawczego ze sztywną zabudową wykonaną z włókien szklanych i żywicy.
Projekt nazwany został dosyć pieszczotliwie i taki Bombel miał ładowność 300 kg i 1 m3 kubatury paki. Przestrzeń dla kierowcy i pasażera oddzielona była w górnej części kabiny siatką.
Warto przy tym wspomnieć, że projekt zakładał też m.in. zmianę klapy silnika.
A jednostką napędową pozostał chłodzony powietrzem 2-cylindrowy benzynowy silnik – w Bomblu klapa była całkowicie pionowa a nie „łamana” jak w osobowej wersji.
W każdym razie do seryjnej produkcji Bombel nigdy nie wszedł, ale – co ciekawe – służyły jako pojazdy serwisowe w fabrycznym zespole rajdowym Fabryki Samochodów Małolitrażowych.
Z tego, co ustaliłem, żółta replika przewożona była z Polski na NEC Classic Motor Show w Birmingham (10-12 listopad 2023). Napisałem nawet do właściciela i zarazem pomysłodawcy zbudowania tego Bombla, ale na razie nie odpisuje a szkoda, bo bardzo chętnie napisałbym większy materiał o tym pięknym Bomblu.
I na koniec z kronikarskiego obowiązku muszę odnotować, że funkcjonariusze z Thames Valley Police, którzy zatrzymali zestaw składający się z autolawety oraz lawety, ukarali kierowcę karą 600 funtów. Przy okazji warto odnotować, że stojący na lawecie obok Bombla campervan to kolejny polski akcent 😉
Bowiem montaż VW Grand California odbywa się wyłącznie w zakładach VW Września a taka wersja 600 ma masę własną oscylującą w granicach 3000 kg.
PS: Czy ja dobrze widzę, że na najeździe tego Sprintera przewożono BMW E24 V10 zrobione przez Grzegorza Dudę?
Źródło zdjęcia: Thames Valley Police
Odpowiedzi
Napisz tu swoją opinię
tak dobrze widzisz Grzegorz Duda jest gościem już po raz kolejny w UK ostatnio składali maluszka to już bodajże 3 raz na wystawie w NEC gdy gości Grzegorz. polecam poszukać na FB klasyczna polonia UK tam jest więcej informacji na ten temat Pozdrawiam Mateusz
I jeszcze jechał niebieski maluszek Dudy.
To BMW Grzegorza. Też było na wystawie.
Był jeszcze turkusowy maluch z przyczepką z Niewiadowa