Reklama

Inspektorzy trafili na prawdziwego bystrzaka. Teraz grozi mu do 5 lat

Inspektorzy trafili na prawdziwego bystrzaka. Teraz grozi mu do 5 lat

Kontrola zaczęła się, jak zawsze, ale tym razem inspektorzy ITD trafili na prawdziwego bystrzaka. Teraz mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia.

We wtorek 15 listopada „Krokodyle” z oddziału terenowego w Sulęcinie prowadzili działania kontrolne na drodze nr 92. Wśród zatrzymanych do sprawdzenia pod Świebodzinem pojazdów była biała „blaszka” wytypowana do zważenia na inspekcyjnych wagach.

O dziwo „sevelka” nie była przeciążona, ale prowadzący busa mężczyzna miał problemy z podaniem swoich podstawowych danych osobowych. Lubuscy inspektorzy wspominają w oficjalnym komunikacie, że kierowca nawet dzwonił do swojej matki, aby dopytać… o daty i miejsce swoich narodzin 🙂

Reklama

Kierowca busa próbował oszukać „Krokodyli” podając dane swojego brata. Zapomniał tylko, kiedy i gdzie brat się urodził…

Ostatecznie wyszło na jaw, że gubiący się w zeznaniach mężczyzna podawał dane swojego brata, bo tak naprawdę nie powinien on w ogóle zasiąść za kierownicą włoskiego dostawczaka.

Według informacji z Centralnej Ewidencji Kierowców mężczyźnie zatrzymane zostało sądownie prawo jazdy z powodu jazdy z nadmierną prędkością w obszarze zabudowanych oraz – co gorsza – za prowadzenie pojazdu po alkoholu.

„Krokodyle” wezwali na miejsce patrol policji a niebawem zatrzymany pod Świebodzinem będzie odpowiadał za złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów za co grozi m.in. kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

Do tego za nie zastosowanie się do orzeczonego zakazu sąd może zatrzymać prawo jazdy na okres od 1 roku do nawet 15 lat.

Źródło zdjęć: WITD Gorzów Wielkopolski

Podziel się: