W środę 19 maja kierowca Fiata Ducato najechał na tył naczepy na autostradzie A1. Niestety kierowca chłodni zmarł na miejscu wypadku.
Do tragicznego zdarzenia doszło około 14:45 na autostradzie A1 pod Łodzią na 300 kilometrze w kierunku Katowic.
Według policyjnych ustaleń 23-letni kierowca chłodni na podwoziu Fiata Ducato nie zachował dostatecznej ostrożności i najechał na tył 40-tonowego zestawu, któty zaczął zwalniać przed tworzącym się zatorem.
Zobacz też: Bus wpadł do rowu – zmarł pasażer leżący w kurniku
61-latek prowadzący Renault Magnum z podpiętą naczepą włączył nawet światła awaryjne, jednak mimo tego bus z dużą prędkością wbił się w tył zestawu prowadzący dostawczaka.
Niestety, 23-latek z Ducato należącego do lokalnej masarni zmarł na miejscu zdarzenia.
Policjanci z Koluszek po kilkugodzinnym zabezpieczaniu śladów oraz przesłuchaniach świadków będą wyjaśniać wszystkie okoliczności tego zdarzenia pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Łódź-Widzew.
Źródło zdjęć: OSP Lipiny