Policjanci z Turyngii zatrzymali kierowcę Jumpera, który nie prowadził kontrollbucha a do tego stwierdzono naruszenie zasad kabotażu.
W poniedziałek 12 czerwca funkcjonariusze policji autostradowej zatrzymali do sprawdzenia bułgarskiego busa z kurnikiem jadącego po autostradzie na A71 w okolicach miasta Ilmenau.
W trakcie kontroli 65-letni kierowca z Bułgarii nie był w stanie przedstawić żadnych dowodów dotyczących czasu prowadzenia pojazdu i odpoczynku, który w Niemczech powinien prowadzić każdy kierowca wykonujący transport zarobkowy pojazdami od 2,8 do 3,5 tony.
A warto przypomnieć, że książka kontroli – nazywana kontrollbuchem czy tachobuchem – jest wymagana na terenie Republiki Federalnej Niemiec od 22 grudnia 2010 roku.

Do tego mężczyzna nie był w stanie przedstawić dokumentów potwierdzających zgodność jego zleceń z liczbą możliwych do wykonania przewozów kabotażowych.
Jakby tego było mało niemieccy policjanci zwrócili uwagę na nieodpowiednie zabezpieczenie przewożonego pod plandeką ładunku.
Naruszenie zasad kabotażu zostało ostatecznie potwierdzone po skontaktowaniu się z firmą spedycyjną, pod którą jeździł zatrzymany bus bułgarskiego przewoźnika. Ostatecznie – jak wynika z oficjalnego komunikatu – 65-letni kierowca musiał wpłacić kaucję w wysokości 1300 euro na poczet kary administracyjnej.
Źródło zdjęć: Polizei