Za spowodowanie niegroźnej kolizji kierowca karetki z Bielska-Białej dostał pouczenie a nie 1400 zł mandatu.
Jak informował lokalny portal bielskiedrogi.pl do zdarzenia doszło w środę 5 stycznia po godzinie 10.00 rano na ul. Cieszyńskiej.
Zawinił kierowca Fiata Ducato, ambulansu Bielskiego Pogotowia Ratunkowego -podczas zmiany pasa ruchu zarysował delikatnie zderzak w osobowym Oplu Astrze.
Według relacji samego kierowcy karetki i potem rzecznika prasowego Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej sprawca kolizji ukarany został mandatem.
W świat m.in. poprzez portale społecznościowe poszła wiadomość podana w artykule, że prowadzący ambulans otrzymał zgodnie z nowym taryfikatorem 1400 zł mandatu.
Dzisiaj, czyli w piątek 7 stycznia Wojciech Waligóra dyrektor Bielskiego Pogotowia Ratunkowego poinformował na oficjalnym profilu podmiotu, którym zarządza, że podległy mu kierowca… nie dostał mandatu.
Zobacz też: Inspektorka ITD wjechała VW T6 w BMW na A4 – dostała pouczenie
.Oznacza to, że cała sprawa zakończyła się pouczeniem kierowcy Ducato. I z jednej strony to dobrze, że policjanci nie zastosowali kary z nowego taryfikatora, bo 1000 zł za spowodowanie kolizji oraz dodatkowe kilkaset złotych za złamanie przepisu ruchu drogowego, który doprowadził do zdarzenia.
Pytanie tylko, czy policjanci postąpią tak samo, jeżeli to np. nieznany im kierowca Transita ze Szczecina na ich terenie doprowadzi do takiej samej niegroźnej kolizji?
Bo tutaj nie chodzi o Bielsko-Białą, ale o to, że policjanci i ratownicy medyczni w każdym mieście często się widują na tych samych interwencjach czy zabezpieczeniach imprez masowych.
Zobacz też: Kolizja z udziałem busa ITD – inspektor ukarany… pouczeniem
Kierowca ambulansu ukrywający fakt, że dostał pouczenie od kolegów z „drogówki” tylko pogorszył sytuację. Ja już dwukrotnie pisałem o podobnej sytuacji, kiedy to pracownicy Inspekcji Transportu Drogowego doprowadzili do o wiele niebezpieczniejszych sytuacji i też kończyło się na pouczeniu.
Podkreślę, nie mam nic do ratowników medycznych, jest ich za mało, są kiepsko opłacani, ale to oni w pierwszej kolejności walczą o nasze życie, jeżeli coś się stanie na drodze czy w domu.
Jednak po raz kolejny okazuje się, że mandaty i taryfikator stosuje się wobec „obcych” a nie wobec wszystkich jednakowo. A podobno jesteśmy równi wobec prawa.
Źródło zdjęć: Bielskie Pogotowie Ratunkowe