Ten busiarz jeździł z piątką z przodu, ale tu nie o wysokość wypłaty chodzi. Przeciążone w teorii i praktyce Daily wpadło na preselekcji.
W środę 11 października inspektorzy opolskiej ITD prowadzili kontrole pojazdów jadących drogą krajową nr 46. Typowanie do sprawdzenia odbywało się m.in. na podstawie wskazań wagi preselekcyjnej umieszczonej pod asfaltem.
Jednym z busów ściągniętych dzięki preselekcji na punkt kontrolny w Grodźcu było czerwone Iveco Daily z serii 50C.
Dlaczego wspominam o wersji tego Dajlaka? Bo oznaczenie 50 to nic innego, jak fabryczne DMC wynoszące 5,2 tony, ale takie pojazdy mogą być rejestrowane z homologacją N2 lub N1.
W przypadku homologacji N1 użytkownik nie musi płacić chociażby opłaty e-TOLL czy zatrudniać kierowcy z kategorią C, ani martwić się o tachograf i jego regularną obsługę i zaczytywanie danych.
Pomijam już kwestie braku ogranicznika prędkości ustawionego na 90 km/h w przypadku homologowanych pojazdów powyżej 3,5 tony DMC (dla N2).
W każdym razie przeprowadzone przez opolskich „Krokodyli” ważenie wskazało, że Iveco było mocno przeciążone. Zamiast 3,5 tony pomiar wykazał 6,8 tony, czyli o 94% więcej. Czy to przypadek i jednorazowa taka sytuacja? Szczerze wątpię, bo właśnie po to ktoś kompletuje taką 5-tonówkę, aby wozić więcej, ale bez tacho i innych ograniczeń, w tym tych tonażowych występujących na drogach czy przeprawach mostowych.
Ostatecznie kierowca został ukarany maksymalnym w tym wypadku mandatem karnym w maksymalnej wysokości 3000 zł oraz zakazano mu dalszej jazdy do czasu rozładunku nadmiaru towaru.
PS: Tak, wiem, że 3,5-tonowe DMC ustanowiono kilkadziesiąt lat temu i też jestem za tym, aby ustawodawcy urealnili te przepisy. Tylko jak na razie jest granica do 3,5 tony, ale – jak widać na załączonym przykładzie – podniesienie dopuszczalnej masy do nawet 5 ton niektórym by nie pomogło, bo chcieliby wozić więcej.
I tak, wiem, że sformułowania „uczciwa konkurencja” czy „bezpieczeństwo” budzą u części z Was uśmiech politowania…
Źródło zdjęcia: WITD Opole
Odpowiedzi
Napisz tu swoją opinię
B do 7,5t , normalnie viaTOLL i tyle. a tak to taka debilna ciuciubabka.
– podniesienie dopuszczalnej masy do 5 ton mi by w zupełności wystarczyło
Jestem za zwiększeniem dmc dla prawo jazdy kat B do 5t ale już widzę jak piecio tonówki będą ważyły po minimum 7t. Ja jeżdżę plandeką do 3,5t ale na szczęście w mojej firmie max 200-300 kg przeładowanie.
wielkie halo. nie znam busiarza który nie jechał by przeciążony
Za jazdę niesprawnym pojazdem ciężarowym lub ciężarowym „ciężkim” zarejestrowanym jako „lekkim” powinno odbierać się mienie (pojazd ciężarowy) lub jego równowartość (jeśli pojazd jest w leasingu). To jedyna droga by ukrócić tą patologię i wszyscy dobrze o tym wiecie…redakcja, czytelnicy, przedsiębiorcy z branży…zarówno Ci uczciwi jak i patologia transportowa…
Komentarze zamknięte.