Krokodyle z Ełku capnęły – można by rzec – całkiem pulchną Kaczkę. Na szczęście niezabezpieczony ładunek do góry nie poleciał.
W środę 15 maja inspektorzy ITD z oddziału terenowego w Ełku prowadzili działania na drodze krajowej nr 63.
W ramach jednej z kontroli zatrzymali Mercedesa T1 na bliźniakach, który na otwartej skrzyni przewoził sprzęt budowlany wraz z materiałami w postaci m.in. kostki brukowej. Niestety, ładunek znajdujący się na pojeździe nie był w sposób prawidłowy zabezpieczony przed przemieszczeniem się.
Warmińsko-mazurscy „Krokodyle” podejrzewając przekroczenie dopuszczalnej masy całkowitej zarejestrowanej z 3,5-tonowym DMC „Kaczki” przeprowadzili pomiar realnej wagi.
Jak się okazało, rzeczywista masa doki wyniosła 5,21 tony, z czego tylko na tylnej osi spoczywało ponad 3,7 tony.
Warto przy okazji wspomnieć, że Mercedes T1 produkowany był z DMC wynoszącym od 2,55 t do 4,6 tony w wersji na bliźniaczych kołach z tyłu.
Ostatecznie „Krokodyle” ukarali kierowcę za przekroczenie DMC oraz za nieodpowiednie zabezpieczenie ładunku oraz wydano zakaz dalszej jazdy do czasu rozładowania nadmiaru towaru i prawidłowego zabezpieczania ładunku.
Źródło zdjęć: WITD Olsztyn