Reklama

Lokalizator GPS pomógł w odzyskaniu skradzionego Sprintera

Lokalizator GPS pomógł w odzyskaniu skradzionego Sprintera

To chyba jakiś amator był… Zamontowany lokalizator GPS pomógł w odzyskaniu skradzionego w Warszawie Mercedesa Sprintera.

Na początku tego tygodnia policjanci z Augustowa pochwalili się niemałym sukcesem w postaci odzyskania skradzionego w Warszawie na ulicy Studzienicznej białego Mercedesa Sprintera.

Funkcjonariusze mieli naprawdę łatwą robotę w ustaleniu dokładnego położenia „906-tki” kierującej się do granicy z Litwą, gdyż w pojeździe zamontowany był lokalizator GPS.

Reklama

Ostatecznie kilkanaście minut po otrzymaniu zgłoszenia policjanci z „drogówki” zatrzymali odpowiadającą opisowi „blaszkę”, na pace której znajdowały się elektronarzędzia warte 30 000 złotych.

Zatrzymany 30-latek jeszcze tego samego dnia trafił do aresztu a potem został przekazany stołecznym funkcjonariuszom.

Kierowca Sprintera usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem i decyzją warszawskiego sądu najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie. Teraz 30-latkowi grozi kara pozbawienia wolności do lat 10.

Tak na koniec od siebie chciałem dodać, że zazwyczaj wyspecjalizowane w kradzieży grupy po wytypowaniu i zarazem wcześniejszej obserwacji pojazdu, pozostawiają je po kradzieży np. na ogólnodostępnym osiedlowym parkingu na tzw. ostygnięcie.

Po co? Aby z daleka sprawdzić czy właśnie auto nie zostanie szybko odnalezione przez służby. Oczywiście złodzieje dysponują też zagłuszarkami sygnału GPS, ale jak widać w tym przypadku nie jest to jednak obowiązkowe wyposażenie złodzieja samochodowego, z czego powinien cieszyć się najbardziej właściciel „906-tki”.

Źródło zdjęć: Policja

Podziel się: