Zatrzymany przez policjantów z Zielonej Góry „LT-ek” nie przeszedł testu weryfikującego dopuszczalne normy zadymienia.

Komenda Miejska Policji w Zielonej poinformowała, że w niedzielę 8 grudnia funkcjonariusze „drogówki” zatrzymali na Trasie Północnej dostawczego Volkswagena LT.

Powodem kontroli żółtej „blaszki” były duże ilości czarnego dymu wydobywającego się z rury wydechowej. Kierowca furgonu podobno był świadomy, że jego pojazd ma problem ze spalinami, ale mimo tego zdecydował się na jazdę.

Zielonogórscy policjanci przy pomocy dymomierza znajdującego się na stanie specjalistycznego ambulansu na bazie VW Craftera sprawdzili czy „LT-ek” spełnia określone przepisami wymogi.

Niestety, ale badania poziomu emisji spalin wskazało wynik negatywny – średnia wartość współczynnika przenikalności światła doszła do 3,7 m-1, czyli była większa niż dopuszczają polskie normy (do 2,5 m-1 dla silników wolnossących a w przypadku jednostek z turbodoładowaniem do 3,0 m-1).

Ostatecznie kontrola dostawczego Volkswagena zakończyła się zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego, zakazem dalszej jazdy a kierowcę „eLTona” ukarano także mandatem karnym.

Źródło zdjęcia: Policja