Reklama

Mercedes Sprinter kontra wiadukt mistrzów w Tychach

Mercedes Sprinter kontra wiadukt mistrzów w Tychach

Wydawać by się mogło, że każdy już zna to miejsce. Wyniku starcia Mercedesa Sprintera kontra wiadukt mistrzów w Tychach chyba się domyślacie.

Wiadukt na ulicy Glinczańskiej w Tychach od lat znany jest z nieprzejednanej odporności na próby pokonania go pojazdami wyższymi niż 2,4 metra. Wielokrotnie pisałem już o tym, że nie pomagają znaki B-16 umieszczone na wiadukcie, ani specjalnie postawione przed przejazdem bramownice.

Zobacz też: Renault Master z kurnikiem kontra wiadukt mistrzów na Glince

Reklama

Dzisiaj, czyli w czwartek 14 lipca śmiałkiem chcącym pokonać wiadukt był kierowca Mercedesa Sprintera z firmy oferującej dostawy produktów spożywczych zamówionych przez internet.

Do zdarzenia doszło około godziny 10:00, ale wszystko na to wskazuje, że poza chłodnią i ramą, na której osadzona była zabudowa, nikomu nic się nie stało.

Niestety, po raz kolejny okazuje się, że kilka znaków oraz bramownice nie sprawdzają się, jeżeli kierowca jest bez doświadczenia w jeździe dostawczym autem, które jest wyższe czy też szersze. Znam zresztą kilka historii, gdzie jednym busem jeździło kilkudziesięciu kierowców w ciągu jednego roku, bo odchodzili ze względu na warunki pracy i płace.

Nie wiem, jak jest w tej konkretej firmie oferującej internetowe zakupy „spożywki” z dostawą do domu, lecz czasem posiadanie samego prawa jazdy kategorii B nie zawsze oznacza, że ktoś da sobie radę na wyższych, cięższych, dłuższych i szerszych pojazdach.

Na koniec chciałem przypomnieć, że to feralne miejsce w Tychach ma nawet swojego facebookowego fanpejdża – link umieszczam w podpisie zdjęcia.

Źródło zdjęć: Wiadukt mistrzów na Glince

Podziel się: